Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przekopali grodzisko i odkryli cenne zabytki

Robert Szkutnik
Dr Michał Wojenka z Instytutu Archeologii UJ, szef wykopalisk na grodzisku w Bugaju na górze Żar (527 m n.p.m.) oraz studenci archeologii przy pracy w wykopie długim na 25 m i szerokim na 2 metry
Dr Michał Wojenka z Instytutu Archeologii UJ, szef wykopalisk na grodzisku w Bugaju na górze Żar (527 m n.p.m.) oraz studenci archeologii przy pracy w wykopie długim na 25 m i szerokim na 2 metry Fot. Robert Szkutnik
Bugaj Zakrzowski. Badania archeologiczne na górze Żar przeprowadzono dzięki inicjatywie dwóch entuzjastów archeologii i historii rodzinnej okolicy

Już ponad 300 zabytków z różnych okresów historycznych znaleziono podczas wykopalisk archeologicznych na górze Żar w Bugaju Zakrzowskim. Do badań naukowych doprowadziło dwóch miłośników tego miejsca i lokalnej historii: Andrzej Bucki i Zbigniew Kochan.

Pan Andrzej jest znanym stolarzem. Zasłynął m.in z tego, że zrobił trony papieskie dla Jana Pawła II i Benedykta XVI, zaś pan Zbigniew jest emerytowanym inżynierem i kolekcjonerem pamiątek związanych z Kalwarią. Posiada największy zbiór kalwaryjskich widokówek i jest współautorem albumu „Kalwaria Zebrzydowska na pocztówce”.

Sami zabrali się za pracę

W ub. roku obaj panowie wspomagani przez uczniów i nauczycieli z klas wojskowych kalwaryjskiego zespołu szkół oczyścili teren grodziska.

- Wiedzieliśmy o nim, bo pod koniec lat 50. ubiegłego wieku grodzisko odkryła tzw. ekspedycja karpacka archeologów - mówi Andrzej Bucki. Wtedy większych badań tu nie prowadzono. Teraz społecznicy, aby odkryć skarby rodzimej historii, postanowili pozyskać sponsorów, by znaleźć środki na badania. W tym celu założyli Stowarzyszenie Niezależni Kalwaria. - Zebraliśmy środki od prywatnych darczyńców oraz z gmin Kalwaria i Stryszów - mówi Zbigniew Kochan, prezes stowarzyszenia.

Dzięki temu naukowcy mogli przez miesiąc pracować na dawnym miejscu obronnym, będącym siedzibą możnowładcy albo rycerza.

Strzał w dziesiątkę

Plonem wykopalisk jest odnalezienie kilkuset ułomków naczyń datowanych na różne okresy historyczne. Niektóre pochodzą nawet z czasów prehistorycznych.

- Odnaleźliśmy kilka fragmentów naczyń z tzw. kultury łużyckiej, które to naczynia możemy odnieść do wczesnej epoki żelaza, siódmego czy ósmego wieku przed Chrystusem - mówi dr Michał Wojenka z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, szef wykopalisk. Zastrzegając się , że chronologię tych znalezisk musi jeszcze skonsultować z fachowcami od tej epoki.

Znaleziono również trochę zabytków średniowiecznych związanych z grodziskiem. Roboczo ich wiek określono na XIV i XV stulecie, ale najwięcej materiałów odnosi się do czasów nowożytnych. Są więc naczynia w większości szkliwione z XVI i XVII wieku o bardzo ładnych - jak podkreśla doktor Wojenka - dekoracjach. Szkliwo ma barwę: żółtą, zieloną i czerwoną. Jest też parę przedmiotów metalowych: groty bełtów do kuszy i ostrze oszczepu.

Stowarzyszenie chce jeszcze przygotować wystawę, by znaleziska pokazać mieszkańcom regionu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski