Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PFRON obraca rocznie 3,5 mld. Wyłudzanych może być 200 mln [WIDEO]

Marcin Banasik
Marcin Dubieniecki miał kierować gangiem, który wyłudził 13 mln zł
Marcin Dubieniecki miał kierować gangiem, który wyłudził 13 mln zł fot. Michał Gąciarz
Kontrowersje. Pieniądze funduszu pomagającego niepełnosprawnym od lat kuszą oszustów.

Dziś krakowski sąd rejonowy zdecyduje o sposobie rozpatrzenia zażalenia prokuratury na postanowienie sądu, dzięki któremu Marcin Dubieniecki mógłby wyjść z aresztu za kaucją.

Sąd ma dwie możliwości. Może uwzględnić zażalenie śledczych, co oznaczałoby, że adwokat spędzi w areszcie trzy kolejne miesiące. Drugą opcją jest przekazanie decyzji sądowi wyższej instancji. To oznaczałoby, że kwestię aresztu rozpatrzy sąd okręgowy.

WIDEO: Marcin Dubieniecki pozostaje w areszcie. Sąd wstrzymał wykonanie decyzji

Źródło: TVN24/x-news

O warunkowym aresztowaniu Dubienieckiego sąd zdecydował w nocy z wtorku na środę. Adwokat, w przeciwieństwie do pozostałej czwórki aresztowanych, miał wyjść na wolność po wpłacie 600 tys. zł kaucji. Z tym nie zgodziła się prokuratura. Złożyła zażalenie, a także wniosek, by do czasu rozpoznania tej kwestii podejrzany pozostał w areszcie. Sąd wniosek uwzględnił.

Fikcyjna praca
Sprawa dotyczy wyłudzenia 13 mln zł z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. W niedzielę funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali pięć osób. Marcina Dubienieckiego, męża Marty Kaczyńskiej (sprawa rozwodowa jest w toku) i jego kuzyna Wiktora D.

Panowie mieli kierować zorganizowaną grupą przestępczą, do której należała partnerka adwokata Katarzyna W., Beata W. i niepełnosprawny Grzegorz D. Przekręt miał polegać na fikcyjnym zatrudnianiu prawie 250 niewidomych. W ten sposób sprawcy mieli wyłudzić z Funduszu 13 mln zł. Aktualnie wszyscy podejrzani przebywają w areszcie.

Sprawa Dubienieckiego to niejedyna afera związana z wyłudzaniem dużych pieniędzy z PFRON. Śledztwo gorzowskiej prokuratury wykazało, że od 2007 r. w znanej miejscowej firmie Drawex na masową skalę wyłudzano dofinansowanie z PFRON. W tym celu głównie zawyżano "papierową" wysokość zarobków pracowników, podpisywano też fikcyjne umowy. Piątce oskarżonych postawiono w sumie 290 zarzutów. Zdaniem śledczych, całkowita kwota wyłudzeń to co najmniej 5,3 mln zł.

W 2009 r. funkcjonariusze CBŚ zatrzymali też urzędniczkę Funduszu ze stolicy, która za łapówki pozytywnie rozpatrywała wnioski o dofinansowanie zakupu wózków inwalidzkich. Takich afer było więcej.

PFRON to instytucja publiczna zajmująca się głównie dofinansowywaniem miejsc pracy niepełnosprawnych. Rocznie wydaje na to 3,5 mld zł. Pomocą objętych jest prawie ćwierć miliona osób. Co roku Fundusz kwestionuje ok. 200 mln zł z kwot przyznanego dofinansowania.

System kontroli dofinansowań pozostawia wiele do życzenia. PFRON deklaruje, że sprawdza, czy zatrudniane osoby są niepełnosprawne i czy otrzymują pieniądze na konta bankowe. Gorzej jednak z weryfikacją, czy praca jest wykonywana. Często jest to telemarketing, co oznacza, że niepełnosprawni pracują z domów, a nie z biura. Wtedy do sprawdzenia jest tyle adresów, ilu pracowników.

Haracz dla oszustów
Sławomir Piechota, niepełnosprawny poseł PO zapewnia, że system zabezpieczający dofinansowywanie niepełnosprawnych co roku jest poprawiany. - Dwa lata temu zmienione zostały zasady przelewów. Pieniądze nie trafiają już na konta przedsiębiorców, ale bezpośrednio na konta pracowników - mówi poseł.

Piechota zauważa jednak, że oszuści znaleźli na to sposób. - Pracownik dostaje całość dofinansowania, ale "pracodawca" wymusza na nim płacenie haraczu - wyjaśnia poseł. Tak, według śledczych, wyglądał przekręt firmy Dubienieckiego. Niewidomy dostawał 1800 zł dofinansowania, z czego 1300 zł miał oddawać "pracodawcy".

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski