Gmina Zabierzów. Matce ukradli rowery, a znajomemu telefon. Dwaj złodzieje zostali zatrzymani

FLESZ - Koronawirus torpeduje gospodarkę, traci także Polska

Ostatnio złodzieje włamali się do jednego z domów jednorodzinnych na terenie gminy Zabierzów - prawdopodobnie wybijając okno.
Po dostaniu się do środka złodzieje splądrowali dom, ale niczego nie zdążyli ukraść, bo zostali spłoszeni. Jeden z domowników poinformował policjantów, że tego dnia koło południa wrócił do domu i widział uciekającego z posesji włamywacza, który wyglądem przypominał jego znajomego - 28-latka z gminy Zabierzów.

Okazało się, że to włamanie było powiązana z inna sprawą, zgłoszoną w tym samym dniu przez mężczyznę, któremu skradziono telefon. Mężczyzna osobiście znał sprawcę 29-latka, jednak nie wiedział, gdzie mieszka. Policjanci ustalili, że sprawca jest z Jaworzna.

Dalsze ustalenia stróżów prawa wykazały, że te dwie sprawy są ze sobą powiązane i zarówno sprawcy jak i pokrzywdzeni się znają. Śledczy zebrali materiał dowodowy wskazujący na to, że 28 i 29-latek wspólnie włamali się do domu w gminie Zabierzów.

Obaj zostali zatrzymani. W mieszkaniu 29-latka policjanci znaleźli potwierdzenie z lombardu o sprzedaży ukradzionego telefonu. Ponadto był on poszukiwany przez śląską policję.

To nie jedyne przestępstwo, jakiego 28 i 29-latek wspólnie się dopuścili. Policjanci ustalili, że w grudniu ubiegłego roku obaj ukradli dwa rowery należące do matki 29-latka i wiertarkę jego ojczyma, które kolejno sprzedali w lombardzie za niewielkie kwoty, chociaż ich wartość wynosiła 2.300 zł.

Zatrzymani trafili do policyjnej celi. Na drugi dzień usłyszeli zarzuty, dokonania wspólnie i w porozumieniu, włamania do domu jednorodzinnego oraz kradzieży rowerów i wiertarki. 29-latek dodatkowo usłyszał zarzut przywłaszczenia telefonu. Obaj przyznali się do popełnienia tych przestępstw. Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli od jednego z nich pieniądze w kwocie 2 tys. zł. Grozi im do 10 lat więzienia.