Drzewa oklejone ogłoszeniami reklamującymi internet, telewizje i telefon irytują naszych Czytelników. – Każde drzewo, które ma wystarczająco gruby pień, żeby zmieścić kartkę formatu A4, jest oklejone – wskazuje mieszkaniec gminy Zabierzów. – Problem w tym, że ogłoszenia do drzew są przyklejane taśmą. Ktoś skrupulatnie owija ją wokół pnia – interweniujący mężczyzna sfotografował te ogłoszenia.
Wskazuje również miejsca, w których kartki rozmokły lub dawno zostały rozszarpane przez wiatr i rozniesione po okolicy. – Jednak na drzewach pozostaje taśma, której już nikt nie usunie. Nawet jeśli ktoś chciałby to zrobić, to z drogi jej może nie dostrzec. Dlatego obawiam się, że ta taśma zwyczajnie wrośnie w drzewo – irytuję się nasz rozmówca.
Nie jest jedyną osobą, która zwraca uwagę na te ogłoszenia. Interweniujących jest więcej, zwracają uwagę, że w ostatnich tygodniach kartek przybyło.
Ogłoszenia są przy drogach gminnych powiatowych i wojewódzkich. Jadąc do pracy mieszkańcy widzą je wzdłuż dróg w Balicach, Aleksandrowicach, Brzoskwini, Nielepicach. Są także w Chrosnej, Cholerzynie, Kaszowie.
Sprawą zainteresowaliśmy pracowników z wydziałów ochrony środowiska w gminach Zabierzów i Liszki. – Podejmiemy stosowne działania – obiecał nam Wojciech Praczyński, kierownik Wydziału Infrastruktury Komunalnej i Ochrony Środowiska w gminie Zabierzów.
– Najpierw ustalimy odpowiedzialnego za wieszanie ogłoszeń, a następnie przeprowadzimy postępowanie administracyjne by doprowadzić do usunięcia nielegalnych ogłoszeń – zapowiada.
Aneta Kucharska z tego wydziału z niepokojem potwierdza, że pozostawiona taśma uszkadza drzewo wrastając w pień. Zapowiada zgłoszenie sprawy zabierzowskiej policji.
W gminie Liszki Małgorzata Soja, szefowa Referatu Rolnictwa Geodezji i Ochrony Środowiska przyznaje, że miała anonimowe zgłoszenia o podobnym umieszczaniu reklam na drzewach. – Jeździmy w teren i sprawdzamy takie sygnały. Ostatnio nie potwierdziły się, we wskazanym przez mieszkańców miejscu nie było ogłoszeń. Zgłaszane obecnie sprawdzimy również. Wiemy, że w takich sytuacjach firmy twierdzą, że za reklamy są odpowiedzialne osoby, którym zlecają dystrybucję reklam i ogłoszeń – mówi Małgorzata Soja.
Nam udało się skontaktować z szefem firmy GTR, która reklamuje swoje usługi na drzewach. – Obecnie ta forma reklamy została zaprzestana – zaznacza Bartłomiej Konieczny, właściciel firmy. Informuje, że powodem rezygnacji był fakt, że zewnętrzny usługodawca nie wywiązywał się ze zlecenia co do formy reklamy i jej ilości.
– Nieprzewidziane zapisy w umowie spowodowały nadmierne wywieszanie ogłoszeń w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Od miesiąca zaprzestaliśmy tej formy reklamy. Podjęte są też działania, które mają na celu naporawę powstałych szkód– zapewnia właściciel firmy GTR.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?