Wojsko na Rynku w Skawinie. Żołnierze złożyli przysięgę, zaprezentowali się podczas defilady. Wśród mieszkańców promowali służbę wojskową

Uroczystości rozpoczęły się od wciągnięcia flagi na maszt na Rynku w Skawinie oraz odśpiewania hymnu państwowego. Potem żołnierze przy akompaniamencie Orkiestry Wojskowej w Krakowie odśpiewali także Pieśń Reprezentacyjna Wojska Polskiego "My, Pierwsza Brygada".

Podczas pobytu żołnierzy na skawińskim Rynku była okazja zapoznać się ze sprzętem będącym na wyposażeniu jednostek wojskowych oraz porozmawiać z osobami zajmującymi się rekrutacją o warunkach wstąpienia do służby wojskowej. Właśnie promocji armii i rekrutacji służy wychodzenie z takimi uroczystościami na zewnątrz i prezentowanie się przed publicznością.

Przysięgę złożyło 137 żołnierzy, wśród nich 28 kobiet. To reprezentanci dwóch jednostek wojskowych: 5 Pułku Dowodzenia, którym towarzyszył dowódca płk Mariusz Toporek oraz 6 Batalionu Logistycznego, którym towarzyszył dowódca ppłk Damian Gwizdal.

- Wypowiadając głośno słowa roty Przysięgi Wojskowej świadczycie o waszym patriotyzmie oraz gotowości do najwyższych zobowiązań wobec ojczyzny i narodu. Dzisiaj ta przysięga nabiera nowego wymiaru. Gdy za naszą wschodnią granicą toczy się konflikt zbrojny, umierają nie tylko żołnierze, ale również ludność cywilna w tym dzieci, my żołnierze Wojska Polskiego musimy być przygotowani i gotowi na to aby bronić niepodległości i granic naszej Ojczyzny - mówił do żołnierzy płk Mariusz Toporek, dowódca 5 Pułku Dowodzenia, a jednocześnie gospodarz uroczystości.

Dodał, że noszenie munduru to nie tylko prestiż, szacunek, uznanie, ale przede wszystkim odpowiedzialność za Ojczyznę.

Na uroczystość w Skawinie przybył także przedstawiciel Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych w Warszawie - to płk Piotr Seroka, który po przysiędze mówił do żołnierzy, ich rodzin i zebranych mieszkańców: Służba wojskowa to zdolność do poświęceń do poświęceń tych najwyższych. To definiuje żołnierza i odróżnia od pozostałych profesji.

- Służba wojskowa to pewna moralność, która powinna cechować i cechuje w wielu aspektach każdego z nas tu stojących. Bo przecież czynnik materialny nie będzie w stanie sprostać tym wyzwaniom, które czekają na żołnierzy na polu walki - zaznaczył płk Piotr Seroka.

Zaznaczył, że można mówić o tym, że siłą polskiej armii, siłą państwa ma być nowoczesny sprzęt: czołgi, nowoczesne samoloty, broń rakietowa, natomiast trzeba zdać sobie sprawę, że siłą każdego państwa jest przede wszystkim naród, żeby pokonać dane państwo trzeba pokonać tę siłę.

- Jeśli naród będzie spójny, wytrzymały, będzie zdolny do poświęceń najwyższych, będzie zdolny, żeby chronić macierzystych, małych Ojczyzn, to będziemy w stanie odstraszyć każdego wroga. Tak, jak dla państwa siłą jest naród, tak dla wojska na pierwszym miejscu przed nowoczesnym sprzętem jest żołnierz, ważny jest po prostu człowiek, jego wyszkolenie i morale - mówił pułkownik Seroka.

Współorganizatorami i obserwatorami uroczystości były władze Skawiny burmistrz Norbert Rzepisko oraz przewodnicząca Rady Miejskiej Ewa Masłowska. W Skawinie tłumy ludzi wypełniły niemal całe obrzeże Rynku. Natomiast na płycie w centrum prezentowali się szeregowi elewowie (żołnierze kształcący się na potrzeby korpusu szeregowych), którym podczas uroczystości składania przysięgi towarzyszyła kompania honorowa ze sztandarem oraz orkiestra wojskowa. Obecne były także rodziny żołnierzy oraz mieszkańcy miasta i okolic.

- Skawinę wybraliśmy tym razem, bo szukamy miejsc w garnizonie, gdzie można takie uroczystości organizować. Celem jest popularyzacja służby wojskowej. Podczas uroczystości bardzo dużo osób zobaczy przysięgę wojskową, być może niektórzy dzięki temu zostaną zachęceni do złożenia wniosku i rozpoczęcia dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej - mówi nam mjr Maciej Michalczyk, rzecznik prasowy i szef Sekcji Wychowawczej 5 Pułku Dowodzenia.

Wyjaśnia nam, że szkolenie podstawowe trwa 27 dni i kończy się złożeniem uroczystej przysięgi przez żołnierzy. Mogą na tym dniu zakończyć swoją przygodę z wojskiem i być zwolnionym do tzw. pasywnej rezerwy lub kontynuować służbę w ramach aktywnej rezerwy, czy w ramach terytorialnej służby wojskowej.

- Jednak najwięcej osób z grona przeszkolonych żołnierzy decyduje się na kontynuowanie dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w ramach tzw. szkolenia specjalistycznego, które trwa do 11 miesięcy. Po tym szkoleniu lub już w ramach szkolenia - jeśli żołnierz wykazuje się właściwymi umiejętnościami i wiedzą - może być powołany (na jego wniosek) do zawodowej służby wojskowej - podkreśla major Michalczyk.

Podczas uroczystości sześciu szeregowych elewów z 5 Pułku Dowodzenia i czterech szeregowych elewów z 6 Batalionu Logistycznego wyróżniono listami gratulacyjnymi za uzyskanie bardzo dobrych wyników w wykonywaniu zadań służbowych.

Jak alkohol działa na nasz organizm. Ostrzegamy kierowców