Wisła Kraków już po pierwszych rozmowach. Hitowe nazwisko kandydata na trenera!

Na początek jedno wyjaśnienie. W Wiśle nie mają zamiaru spieszyć się z wyborem kandydata na nowego trenera. Miejsca na błąd nie ma. Drużyna jest w takiej sytuacji, że trzeba trafić w środek tarczy, żeby jeszcze uratować sezon i awansować do ekstraklasy. Dlatego wybór musi być staranny i na pewno nie będzie dokonany w dzień, dwa, a może nawet nie będzie go przez najbliższe dwa tygodnie. Niczego nie można wykluczyć. Na ten moment jedni wydaje się być pewne. Rok dokończy raczej na ławce pierwszego zespołu któryś z trenerów pracujących już w klubie. Wiele wskazuje na to, że może to być trener rezerw Mariusz Jop. W tym czasie dokonywany będzie wybór nowego szkoleniowca.

Jak zwykle w takim wypadku padają różne nazwiska kandydatów, którzy mogliby Wisłę przejąć. Zacznijmy może od tego, który na 99 procent trenerem „Białej Gwiazdy” nie zostanie. Jak dowiedzieliśmy, na ten moment Wisła nie rozważa zatrudnienia trenera Janusza Niedźwiedzia, który ma swoim życiorysie m.in. awans do ekstraklasy z Widzewem Łódź.

Padają natomiast również inne nazwiska kandydatów. Jedne wydają się bardziej realne, inne mniej, zawsze jest w takich sytuacjach wiele spekulacji. Jeśli chodzi o takich trenerów jak: Marcin Brosz, Marek Papszun, Kazimierz Moskal, Ryszard Tarasiewicz, Maciej Skorża czy Adam Nawałka to jak się dowiedzieliśmy - żadne z tych nazwisk nie zostało skreślone z listy kandydatów, jacy są w Wiśle brani pod uwagę! Mało tego, krakowski klub już podjął nawet rozmowy z byłym selekcjonerem. Nie trzeba nikomu tłumaczyć, że dla Adama Nawałki Wisła Kraków jest klubem wyjątkowym i w tym przypadku finanse i fakt, że drużyna gra tylko w I lidze wcale nie musiałyby być przeszkodą. No, ale tak jak napisaliśmy wcześniej - na razie były to rozmowy bardzo wstępne.

Co do pozostałych sytuacje ich są różne i różne pewnie były oczekiwania. Nie można też wykluczyć, że pojawią się wkrótce całkiem nowe kandydatury. Mimo swojej trudnej sytuacji Wisła wciąż pozostaje bowiem bardzo atrakcyjnym miejscem pracy.

To nazwiska Polaków i jak można się domyślać, za ich kandydaturami nie stoi obecny dyrektor sportowy Kiko Ramirez. Hiszpan ma jednak przedstawić również swoje propozycje. Scenariusz, w którym Wisła zatrudnia w najbliższym czasie zagranicznego trenera jest jednak bardzo mało realny. To byłoby bardzo duże ryzyko, a nikt raczej sobie na to nie pozwoli w obliczu sytuacji drużyny.

Kiedy poznamy nazwisko docelowego trenera Wisły, który poprowadzi zespół wiosną? Nie odważymy się podać daty, bo tak jak napisaliśmy wcześniej, przy Reymonta ryzyko chcą ograniczyć do minimum. Choć gdyby rzeczywiście stery w drużynie miał przejąć Adam Nawałka, to coś nam się wydaje, że w klubie musiałoby dojść do nieco szerszych zmian w pionie sportowym…

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce