Wczoraj minął termin składania protestów przeciwko ważności wyborów parlamentarnych. Do Sądu Najwyższego zgłoszono ich zaledwie 28.
Najwięcej uwag dotyczyło tego, że ktoś oddał głos na konkretnego kandydata, ale w protokole przy jego nazwisku odnotowano zero głosów. Jeden protest podważa zasadność ustalania 5-proc. progu wyborczego dla partii i komitetów i 8-proc. dla koalicji.
Nie wiadomo, czy Sąd Najwyższy w ogóle się nim zajmie. Na rozpatrzenie wszystkich protestów wyborczych sąd ma czas do 23 stycznia przyszłego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!