Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy nowe wystawy w MOCAK-u opowiadają o naszej rzeczywistości

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
"Rysownik na linii frontu" wystawa prac Michela Kischki w MOCAK-u
"Rysownik na linii frontu" wystawa prac Michela Kischki w MOCAK-u Andrzej Banas
„Jedzenie w sztuce”, „Sploty. Współczesna tkanina artystyczna z kolekcji MOCAK-u” i „Rysownik na linii frontu” to trzy nowe wystawy, na które Muzeum Sztuki Współczesnej zaprasza od 11 kwietnia.

Jedzenie w sztuce

„Jedzenie w sztuce” to kolejna – jedenasta już - odsłona cyklu MOCAK-u opowiadającego o zjawiskach współczesnej cywilizacji przetwarzanych przez wrażliwość współczesnych artystów.

- Chcemy pokazać jak, wydawałoby się lekki i przyjemny temat jakim jest jedzenie, stanowi ciężki potencjał jeśli chodzi o sztukę. Ile niesie w sobie refleksji na temat świata, w którym żyjemy i jak trudne aspekty kryją się za opowieścią o jedzeniu – mówi Maria Anna Potocka, dyrektorka MOCAK-u.

Jedzenie jako nieodzowny warunek egzystencji ukształtowały naszą cywilizację. Jedzenie było zapłatą za pracę,, inicjowało wędrówki ludności, zarzewiem konfliktów. Od zarania towarzyszy rytuałom i obrzędom. Dziś powtarzamy: jesteś tym, czym jesz, dążąc do coraz lepszej wersji siebie.

„Australijska martwa natura” to seria fotografii ukazujących skutki urbanizacji Australii. Ich autorka Marian Drew w kompozycjach nawiązujących do dawnego malarstwa holenderskiego i przedstawień martwych natur pokazuje zwierzęta, które zginęły w wypadkach drogowych lub podczas karczowania lasów.

Ukraińska artystka Zhanna Kadyrova poprzez temat jedzenia podejmuje temat wojny. Palenica, która dała tytuł jej pracy, to nazwa okrągłego chleba pszennego, której rosyjscy okupanci nie potrafią poprawnie wymówić. Palenica stała się więc niejako synonimem Ukraińców. Artystka wyłowione z rzeki kamienie – otoczaki przypominające bochenki chleba „pokroiła” na kromki. Kamienna palenica staje się w tym kontekście symbolem trwałości i oporu narodu.

Wśród prac opowiadających o jedzeniu w sztuce znalazł się też portret Roberta Makłowicza pędzla Marcina Maciejowskiego.

- Obraz „Smakuje wyłącznie słodko i doskonale” nawiązuje do nadużycia, do jakiego posunęła się TVP wykorzystując jego słowa jako komplement dla stacji – wyjaśnia kuratorka Martyna Sobczyk.

W sumie na wystawę złożyły się prace 66 artystów z wielu krajów, w różnych mediach, takich jak malarstwo, fotografia, wideo, obiekt i instalacja. Wystawa potrwa do marca przyszłego roku.

Sploty
W Galerii Alfa do połowy września gościć będą tkaniny pięciorga twórców. Są to dzieła Faiga Ahmeda, Rya Davida Bradleya, Emilii Bohdziewicz, Mony Hatoum oraz Małgorzaty Markiewicz.

- W ostatnich latach można zauważyć wyraźny wzrost zainteresowania współczesnych twórców tkaniną jako medium pozwalającym na rozszerzenie formy i zakresu wypowiedzi – zapowiada ekspozycję „Sploty. Współczesna tkanina artystyczna z kolekcji MOCAK-u” dyrektorka Muzeum Sztuki Współczesnej.

Pochodzący z Azerbejdżanu Faig Ahmed odwołuje się do tradycji wełnianych kobierców. W wyniku eksperymentów z klasycznymi wzorami uzyskuje iluzję wielowymiarowego obiektu. Ry David Bradley odwzorowuje fotografię cyfrową i „utrwala” ją w postaci gobelinu, sugerując tym samym nietrwałość pliku komputerowego w porównaniu z produktem techniki tradycyjnej. Emilia Bohdziewicz tworzy monumentalną kompozycję geometryczną, zbudowaną z modułów, pokazującą, jak w masie wszystko zmienia się w abstrakcję. Mona Hatoum przedstawia kontur kontynentów według koncepcji Galla-Petersa na aksamitnej tkaninie. Praca jest punktem wyjścia do rozważań o tym, czy świat daje się rzeczywiście odwzorować. Małgorzata Markiewicz haftuje na mapie Europy trasy komunikacyjne. Gęsta sieć łącząca kraje całkowicie zaciera granice państw.

Rysownik na linii frontu
W Galerii Beta do 26 maja będzie można zobaczyć prace izraelskiego karykaturzysty i twórcy komiksów Michela Kischki. Wystawa pokazuje wybór prac, które dotyczą dwóch wojen: Toczącej się w Strefie Gazy i w Ukrainie.

„W czasie pokoju zwykle staram się rysować z uśmiechem na ustach, używając sarkazmu i lekkiej prowokacji. Jednak 7 października, w dniu barbarzyńskiego ataku Hamasu na Izrael, zmienił się sposób, w jaki pracuję. Pociągnięciami ołówka i pędzla staram się wspierać mój naród, dawać siłę rodzinom zakładników, wyrażać współczucie dla tych, którzy stracili matki, ojców, córki, synów, siostry i braci, wykazywać empatię z osobami rannymi i straumatyzowanymi oraz ludźmi, którzy zostali uchodźcami we własnym kraju” – wyjaśnia artysta.

- Nie włączamy się w analizę polityki Izraela i Palestyny, robimy wystawę – tłumaczy Maria Anna Potocka, odpowiadając na zarzuty, że w trakcie konfliktu w Strefie Gazy promuje izraelskiego artystę. - Prace, które pokazujemy na wystawie powstały wcześniej niż najbardziej dramatyczne wydarzenia w Strefie Gazy. To wystawa krytyczna wobec polityków Izraela i wobec polityków rosyjskich. Jest to konwencja komiksowa, która gra zmniejszaniem wagi powagi. Niektóre tematy umierają z nadmiaru powagi, nie dają się przekazać, wymagają zabiegu karykatury. To samo zrobił Spiegelman w głośnym „Mouse”.

od 7 lat
Wideo

Jak wyprać kurtkę puchową?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trzy nowe wystawy w MOCAK-u opowiadają o naszej rzeczywistości - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski