Wystartowało 46 kolarzy, którzy na pokonanie dystansu mieli 20 godzin. Obok zawodników Miechowskiej Sekcji Rowerowej udział w imprezie wzięli reprezentanci Warszawy, Krakowa, Myślenic, Rzeszowa i Dąbrowy Górniczej oraz jeden Litwin. Była też kilkuosobowa reprezentacja proszowickich... strażaków. - Dla mnie to dopiero pierwszy rok startów. Zacząłem treningi zimą na rowerze stacjonarnym. Przejechanie 300 km to duży wysiłek, choć brałem już udział w trudniejszym, bo prowadzących po górach brevecie - mówi zastępca komendanta PSP w Proszowicach Robert Ogrodnik.
Pogoda dopisała, a trasa prowadziła przez powiaty: miechowski, krakowski, proszowicki, tarnowski, staszowski, buski i pińczowski. Pierwszy uczestnik pojawił się na mecie po 10 godzinach jazdy, ostatni zmagał się z dystansem o 9,5 godziny dłużej. Zawody zorganizowało Centrum Kultury i Sportu w Miechowie we współpracy z Fundacją Randonneurs Polska. Brevety, czyli przejazdy bez ścigania, cieszą się w Polsce coraz większą popularnością, a Miechów jest jednym z nielicznych miast, które podejmują się ich organizacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?