MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tenczyn. Na pomoc Dominikowi. W niedzielę każdy kto okaże serce chłopcu z wadą serca dostanie piernikowe serce

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Fot. Archiwum prywatne
Dominik niedawno skończył trzy lata, ale nie rozwija się jak jego zdrowi rówieśnicy. Urodził się z poważną, złożoną wadą (niedorozwój prawej komory serca oraz zrośnięcie zastawki pnia płucnego), a jakby tego było mało, w pierwszych dniach życia przeszedł udar. Do dziś jego prawa rączka jest niesprawna. Mieszkańcy Tenczyna i okolic chcą mu pomóc w odzyskaniu sprawności.

WIDEO: Trzy Szybkie

- Można powiedzieć, że Dominik „nie widzi” prawej ręki, bo w ogóle jej nie używa. Nie rysuje nią, nie sięga nią po klocki – mówi jego mama Ewa Guśpiel.

Udar wpłynął także na rozwój mowy. Rehabilitacja i specjalne ortezy pozwoliły chłopcu stanąć na nogi i z pomocą rodziców stawiać kroki, ale od czasu ostatniej (trzeciej już) operacji serca, którą przeszedł w listopadzie br. mięśnie osłabły na tyle, że znów nie chodzi.

- Operacja uratowała serce Dominika, ale nadal ma ono jedną komorą, a specyficzne krążenie powoduje obciążenie innych narządów – mówi mama chłopca. - Cieszymy się ogromnie, że nasz syn żyje, ale wiemy, że to najprawdopodobniej nie koniec jego i naszej walki. Lekarze nie wykluczają, że potrzebne będzie wszczepienie rozrusznika serca.

Przed nimi ciągłe wizyty u specjalistów, a ponadto muszą się wyposażyć w aparat do badania INR w warunkach domowych i pulsoksymetr. - Teraz w domu będziemy musieli kontrolować pracę serduszka, saturacje i mierzyć wskaźnik krzepliwości krwi. W zależności od jego wyników musimy dawkować leki rozrzedzające krew. Będzie je musiał zażywać przez całe życie – mówi pani Ewa.

Odzew był ogromny

Poza tym, ciągle potrzebna jest rehabilitacja. - Trzy lata to czas na uczenie się samodzielności. Chcielibyśmy mu jej dać jak najwięcej, aby kiedyś, kiedy nas zabraknie, mógł sobie poradzić sam, aby był w stanie się utrzymać. Ktoś może powie, że ma wadę serca, z która żyje się średnio ok. 40 lat, ale przecież medycyna stale idzie do przodu.

Od rodziców dzieci po udarach dowiedzieli się, że bardzo dobre efekty przynosi osteopatia. Wierzą, że tak samo będzie u Dominika, dlatego chcieliby, aby mógł z niej korzystać. Zapisali go już nawet na pierwszą wizytę. Koszt półgodzinnych zajęć to 180 zł.
Nigdy nie prosili o pomoc, radzili sobie sami. Dopiero w tym roku pomoc okazała się potrzebna, bo kosztów przybywa. Nie zostali jednak sami, z pomocą postanowiła przyjść społeczność Tenczyna. Hasło do pomocy rzuciła Ewelina Kiczmal-Kowal. - Każdy kto ma dziecko, zrozumie. I tak też było. Kiedy powiedziałam o pomyśle na akcję, praktycznie nie musiałam nikogo prosić ani niczego tłumaczyć. Odzew był ogromny. Akcja odbywa się pod hasłem „Serca z piernika dla Dominika”, dlatego panie zaangażowały się w pieczenie pierników. Pomogły też miejscowe piekarnie.

Każdy chce dać coś od siebie

Słodkości (i nie tylko) trafią do tych, którzy w niedzielę (29 grudnia) wspomogą rehabilitację Dominika dowolnym datkiem. Wolontariusze z puszkami będą czekali przy kościele po każdej mszy św. - Mogę zapewnić, że nikt nie odejdzie z pustymi rękami. Szczodrość serca chcemy wynagrodzić sercem z piernika. Ale nie tylko, będą też inne podarki, bo mieszkańcy Tenczyna i sąsiednich miejscowości wsparli nas voucherami na różne usługi, m.in. kosmetyczne, fryzjerskie, motoryzacyjne, wulkanizacyjne. Kto ma firmę pomaga, a pomysły są różne. Jedne panie oferują upieczenie tortu albo innego ciasta, inne z kolei szyją na tę okoliczność czapki, które w niedzielę podarujemy za pomoc Dominikowi. Każdy chce dać coś od siebie – mówi pani Ewelina.

To będzie się działo w tę niedzielę, a już za niespełna miesiąc, 26 stycznia, społeczność Tenczyna planuje kolejną akcję charytatywną. Za tą inicjatywą stoi Orkiestra Dęta OSP Tenczyn. W tym poświątecznym czasie zwyczajowo kolęduje ona w miejscowym kościele, a datki z tego dnia są przeznaczone na jej potrzeby i rozwój. Tym razem, zgodnie z wolą muzyków, będzie inaczej - składka z tej niedzieli zamiast na Orkiestrę zostanie przeznaczona na dalsze leczenie i rehabilitację Dominika.

***
1 procent dla Dominika
Wesprzeć Dominika może każdy przekazując 1 proc. swojego podatku. W tym celu przy rozliczeniu wystarczy podać numer KRS fundacji Serce Dziecka,które podopiecznym jet Dominik (0000266644), a oprócz tego numeru (w polu informacji dodatkowych) wpisać:  ZC 8489 Dominik Guśpiel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski