Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święto Miłosierdzia. Ratunek dla grzeszników

Mariusz Grabowski
Niedzielę Miłosierdzia Bożego ustanowił św. Jan Paweł II w dniu kanonizacji św. S. Faustyny Kowalskiej.

Teologowie tłumaczą, że święto ma najwyższą rangę wśród wszystkich postaci nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego, które zostały objawione św. s. Faustynie.

Po raz pierwszy o ustanowieniu tego święta mówił Jezus w Płocku w 1931 r., gdy przekazywał swą wolę co do powstania obrazu: „Ja pragnę, aby było Miłosierdzia święto. Chcę, aby ten obraz, który wymalujesz pędzlem, żeby był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy – ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia” - można przeczytać w „Dzienniczku”.

Św. s. Faustyna pisała swój „Dzienniczek” w Wilnie i w Krakowie na polecenie, jak mówi tekst, Jezusa, potwierdzone przez jej spowiedników: bł. ks. Michała Sopoćkę i o. Józefa Andrasza SJ. Pierwsza notatka pochodzi z lipca 1934 r., ostatnia datowana – z czerwca 1938 r. Choć pierwsze wydanie „Dzienniczka” miało miejsce w 1981 r. (przygotowano je dla potrzeb procesu beatyfikacyjnego św. s. Faustyny) to jednak wcześniej publikowane były jego niewielkie fragmenty w broszurach poświęconych właśnie nabożeństwu do Miłosierdzia Bożego.

Wybór pierwszej niedzieli po Wielkanocy na Święto Miłosierdzia ma swój głęboki sens teologiczny, który wskazuje na ścisły związek, jaki istnieje pomiędzy wielkanocną tajemnicą Odkupienia, a tajemnicą Miłosierdzia Bożego. Ten związek podkreśla nowenna z Koronki do Miłosierdzia Bożego, poprzedzająca to święto, która rozpoczyna się w Wielki Piątek. Święto jest nie tylko dniem szczególnego uwielbienia Boga w tajemnicy miłosierdzia, ale czasem łaski dla wszystkich ludzi.

„W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia Mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia Mojego. Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. W dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płynąłaski” - uczy „Dzienniczek”.

Watykan mówi "nie"

Jak widać, Święto Miłosierdzia Bożego nierozerwalnie związana jest z postacią św. s. Faustyny Kowalskiej. Pierwsze zabiegi o ustanowienie kultu Miłosierdzia Bożego w Kościele katolickim podjął ks. Michał Sopoćko, jej spowiednik i powiernik, propagując go od 1937 r. w kościołach wileńskich. W 1940 r. w kazaniu pasyjnym po raz pierwszy wyjawił powiązanie kultu z osobą s. Faustyny.

Podczas wojny kult Miłosierdzia Bożego wyszedł poza granice Polski i został rozpropagowany w wielu krajach przez rozproszonych po świecie Polaków, zwłaszcza żołnierzy armii gen. Andersa. W 1946 r. Konferencja Episkopatu Polski, na czele z kard. Augustem Hlondem, wystosowała do Watykanu petycję o wprowadzenie Święta Miłosierdzia Bożego w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Co ciekawe, o ile wśród wiernych kult rozwijał się bez przeszkód, to hierarchia była wstrzemięźliwa. Hierarchowie byli zdania, że nie ustanawia się świąt ku czci przymiotów boskich, gdyż przedmiotem kultu może być tylko Osoba Boska. W 1951 r. episkopat zasięgnął opinii bpa Romualda Jałbrzykowskiego, który odniósł się negatywnie do nowej praktyki religijnej. W 1953 r. także Święte Oficjum uznało, że nie należy ustanawiać takiego święta.

Tajemnice miłosierdzia

W „Dzienniczku” św. s. Faustyny czytamy, że Chrystus powiedział do niej: „Pragnę, aby święto Miłosierdzia, było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników (…). W dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski”. Święto Miłosierdzia Bożego ma być zatem nie tylko dniem szczególnej czci Boga w tej tajemnicy, ale także dniem łaski dla wszystkich ludzi, zwłaszcza grzeszników.

Tak więc ranga tego święta polega także na tym, że nawet ci, którzy dopiero w tym dniu się nawracają, mogą otrzymać przebaczenie grzechów oraz wyprosić wszelkie łaski, jeśli one są zgodne z wolą Bożą. Szczególnymi adresatami tego święta są grzesznicy, zwłaszcza ci najbardziej zatwardziali. „Dusze giną mimo Mojej gorzkiej męki. Daję im ostatnią deskę ratunku, to jest Święto Miłosierdzia. Jeżeli nie uwielbią Miłosierdzia Bożego - zginą na wieki”. Pod wielkim wrażeniem tych słów był Jan Paweł II, gdy w encyklice „Dives in misericordia”, dokumencie poświęconym Bożemu Miłosierdzi, pisał: „W takim znaczeniu miłosierdzie stanowi podstawową treść orędzia mesjańskiego Chrystusa oraz siłę konstytutywną Jego posłannictwa”. Ale przypomina też, że „Miłosierdzie nie oznacza pobłażliwości wobec zła, a warunkiem przebaczenia jest naprawienie tego zła i zadośćuczynienie”.

Opór hierarchów

Encyklika „Dives in misericordia” została opublikowana w 1980 r., ale dwie dekady wcześniej kwestia kultu Miłosierdzia Bożego wcale nie była rozstrzygnięta. W 1957 r. Watykan zlecił ponowne zbadanie sprawy. 19 listopada 1958 r. Święte Oficjum wydało dekret, w którym wykluczyło możliwość ustanowienia święta.

W 2009 r. w tygodniku „Idziemy” ukazały się fragmenty wspomnień Henryka kard. Gulbinowicza pod tytułem „Znałem księdza Sopoćkę”, które rzucają nieco światła na kwestię recepcji kultu Miłosierdzia Bożego wśród dostojników kościelnych. „Wokół sprawy kultu Miłosierdzia Bożego też gromadziły się trudności. Pojawiła się notyfikacja Stolicy Apostolskiej, z roku - jeśli dobrze pamiętam - 1959 r. Czy główną przyczyną było wydawnictwo katolickie w Kanadzie, prowadzone przez katolickiego kapłana, który odważnie, ale na własną rękę propagował w piśmie i słowie kult Bożego Miłosierdzia? Przedobrzył sprawę, podając wyssaną z palca wiadomość, że umierając, Prymas kard. August Hlond wzywał Miłosierdzia Bożego. Niby bardzo pięknie, ale abp Baraniak, który przez lata był osobistym sekretarzem kard. Hlonda, był też świadkiem ostatnich chwil jego życia. Stwierdził jednak kompetentnie, że umierając, kard. Hlond powtarzał: >>Jak przyjdzie zwycięstwo, to przyjdzie przez Maryję<<. Ale notyfikacja Stolicy Apostolskiej być może nastąpiła także z innych racji”.

Prośba do papieża

Historycy Kościoła podkreślają rzecz znamienną – unieważnienie dekretu z 1959 r. nastąpiło pół roku przed wyborem Karola Wojtyły na papieża. To jemu zawdzięczamy najwięcej w tej kwestii, gdyż będąc jeszcze biskupem krakowskim, dał się poznać jako gorący orędownik kultu Miłosierdzia. Po beatyfikacji św. s. Faustyny w 1993 r. biskupi polscy wystosowali do niego prośbę o ustanowienie Święta Miłosierdzia Bożego.

Wpisał je do kalendarza liturgicznego najpierw Franciszek kard. Macharski dla archidiecezji krakowskiej (w 1985 r.), a potem niektórzy biskupi polscy w swoich diecezjach. Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów zezwoliła w 1997 r. na obchodzenie go w polskim Kościele katolickim w II Niedzielę Wielkanocną. Z kolei podczas kanonizacji św. s. Faustyny w 2000 r. Jan Paweł II ogłosił II Niedzielę Wielkanocną jako Święto Miłosierdzia Bożego dla całego Kościoła. Uroczystego aktu zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu papież dokonał 17 sierpnia 2002 r. w bazylice Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach, które są Sanktuarium Bożego Miłosierdzia.

„Jezu Miłosierny, ufam Tobie”

Decyzja św. Jana Pawła II o tym, aby druga Niedziela Wielkanocna była poświęcona rozpamiętywaniu Bożego Miłosierdzia (potwierdziła to Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w dekrecie „Misericors et miserator” z 5 maja 2000 r.), wiąże się z odpustami dla wiernych. „Udziela się odpustu zupełnego na zwykłych warunkach (spowiedź sakramentalna, komunia eucharystyczna, modlitwa w intencjach papieskich) wiernemu, który w II Niedzielę Wielkanocną, czyli Miłosierdzia Bożego, w jakimkolwiek kościele lub kaplicy, z sercem całkowicie wolnym od wszelkiego przywiązania do jakiegokolwiek grzechu, choćby powszedniego, weźmie udział w pobożnych praktykach spełnianych ku czci Bożego Miłosierdzia albo przynajmniej odmówi przed Najświętszym Sakramentem Eucharystii, wystawionym publicznie lub ukrytym w tabernakulum, modlitwę >>Ojcze nasz<< i Credo, dodając pobożne wezwanie do Pana Jezusa Miłosiernego (np. >>Jezu Miłosierny, ufam Tobie<<)” - czytamy.

A gdyby nawet to nie było możliwe, „tego samego dnia będą mogli uzyskać odpust zupełny ci, którzy duchowo zjednoczą się z wiernymi, spełniającymi w zwyczajny sposób przepisane praktyki w celu otrzymania odpustu, i ofiarują Miłosiernemu Bogu modlitwę, a wraz z nią cierpienia spowodowane chorobą i trudy swojego życia, podejmując zarazem postanowienie, że spełnią oni trzy przepisane warunki uzyskania odpustu zupełnego, gdy tylko będzie to możliwe”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski