Świąteczny kiermasz z Giżowską

TRZEBINIA. Nowy rynek będzie tętnił życiem

W grudniu miasto chce tu zorganizować świąteczny kiermasz na wzór tego organizowanego co roku w Krakowie. Czy znajdą się przedsiębiorcy chętni wystawić swoje produkty na świątecznych stoiskach?

Po rewitalizacji trzebiński rynek ma stać się nie tylko wizytówką miasta, ale i jego sercem, miejscem, gdzie będą spotykać się mieszkańcy całymi rodzinami. By ten zamysł się udał, na rynku musi jednak coś się dziać. Trzebinia chce tu zorganizować pierwszy kiermasz świąteczny, na którym trzebinianie mogliby zrobić zakupy przed Świętami Bożego Narodzenia. Taki kiermasz wprowadziłby też mieszkańców w świąteczny nastrój. Większości osób ten pomysł się podoba. Obawiają się tylko, czy znajdą się chętni przedsiębiorcy, by na specjalnych stoiskach oferować swoje produkty. Trzeba będzie za to zapłacić. Stragany zostaną ustawione w rynku od 17 do 23 grudnia. - Jestem pewien, że chętni się znajdą. To okazja dla handlowców, by wyjść do klienta. Za stragany trzeba będzie zapłacić, ale to nic nadzwyczajnego. W dzisiejszych czasach marketing kosztuje. To normalne. Musi za niego płacić nawet gmina - tłumaczy burmistrz Stanisław Szczurek.

Urząd Miasta w Trzebini chce zadbać także o świąteczny nastrój organizując konkurs na "Najpiękniejszą Bożonarodzeniową witrynę sklepową". Mogą w nim wziąć udział wszyscy handlowcy. Najładniejszą witrynę wybierze komisja konkursowa, a na zwycięzców czekają nagrody.

W tym roku po raz pierwszy w Trzebini ma zostać zorganizowana Wigilia dla mieszkańców. Burmistrz Stanisław Szczurek chce spotkać się z trzebinianami, by osobiście złożyć im świąteczne życzenia i połamać się opłatkiem. Spotkanie ma być także okazją do degustacji potraw wigilijnych. - Mogę już zdradzić, że w spotkaniu wigilijnym weźmie udział Krystyna Giżowska - podkreśla zadowolony burmistrz. Ciekawe czy nowa tradycja w Trzebini się przyjmie? Do tej pory takie wigilie co roku są organizowane w sąsiednim Chrzanowie.

(LIZ)