Stany dozbroją Kijów [WIDEO]

Stany Zjednoczone przygotowują się do wysłania pomocy dla Ukrainy, w tym nieuzbrojonych dronów i pojazdów opancerzonych Humvee. Taką deklarację złożył w środę wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Joe Bi-den w rozmowie telefonicznej z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenką.

Agencja Asociated Press informuje, powołując się na anonimowego przedstawiciela amerykańskiego rządu, że wsparcie obejmie m.in. niewielkie drony Raven, 30 opancerzonych i 200 zwykłych pojazdów Humvee oraz obiecywane od dawna radia i radary rozpoznania artyleryjskiego. Wartość sprzętu to 75 mln dolarów, nie licząc pojazdów.

Z kolei agencja Reuters, powołując się na źródło w Departamencie Obrony USA, podaje że 30 wozów opancerzonych dotrze na Ukrainę w ciągu kilku najbliższych tygodni. Resztę Amerykanie mają dostarczyć w późniejszym terminie.

Co więcej, Stany Zjednoczone wprowadzają kolejne sankcje wobec osób i organizacji blisko związanych z Kremlem. Obejmują one m.in. zakazy wizowe i zamrożenie aktywów oligarchom. To odpowiedź na dalsze naruszenia porozumień o zawieszeniu broni na Ukrainie.

Departament Skarbu USA opublikował w środę nazwiska 14 osób, które znalazły się na czarnej liście amerykańskiego rządu. Wśród nich są były premier Ukrainy Nikołaj Aza-row, były wicepremier tego kraju Serhij Arbuzow, a także była minister zdrowia Raisa Bohatyriowa.

Sankcje objęły także przedstawicieli separatystów: szefa centralnej komisji wyborczej samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Romana Liahina oraz samozwańczego "gubernatora" Doniecka Pawła Gubariewa. Zakaz wizowy dostał także politolog Aleksander Dugin, zwany ideologiem Kremla.

Ponadto na czarnej liście znalazł się rosyjski Narodowy Bank Komercyjny oraz Euroazjatycki Związek Młodzieży. - Jeśli Rosja nadal będzie wspierać działalność destabilizującą Ukrainę i naruszać porozumienie z Mińska, to Stany Zjednoczone mogą nakładać kolejne sankcje - powiedział Adam Szubin, przedstawiciel Departamentu Skarbu.

Agencja Interfax podaje, że wiceszef rosyjskiego MSZ Sier-giej Riabkow nazwał amerykańskie sankcje "niewytłumaczalnymi".
Tymczasem Kreml w odpowiedzi na działania zachodu zaostrza kurs wobec krajów NATO. Moskwa ogłosiła, że całkowicie wycofuje się z Traktatu o Konwencjonalnych Siłach Zbrojnych w Europie (CFE), który ustawiał limity kluczowych kategorii uzbrojenia konwencjonalnego, m.in. czołgów, wozów bojowych, artylerii, samolotów bojowych na terytorium od Atlantyku po Ural.

Traktat został podpisany w 1990 roku przez szesnaście państw NATO oraz sześć państw Układu Warszawskiego. Według rosyjskiego MSZ, ruch ten nie oznacza, że Moskwa nie chce kontynuować dialogu w temacie kontroli konwencjonalnych sił zbrojnych w Europie. Ministerstwo podkreśliło jednocześnie, że przyszła praca nad projektem powinna służyć interesom Rosji i innym państwom europejskim.
(AIP, Reuters, Interfax)

D. Tusk u B. Obamy: Zjednoczeni będziemy w stanie położyć kres polityce agresji Rosji

Źródło: Fakty TVN