Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trening noworoczny Cracovii. U nas relacja NA ŻYWO [WIDEO]

Andrzej Stanowski
Tak było 1 stycznia 2016 roku. Grano 2x20 minut, pierwsza drużyna Cracovii pokonała drugą 3:1
Tak było 1 stycznia 2016 roku. Grano 2x20 minut, pierwsza drużyna Cracovii pokonała drugą 3:1 fot. Anna Kaczmarz
Wydarzenie. Jak każe ponad 90-letnia tradycja, 1 stycznia o godzinie 12 na stadionie Cracovii jej piłkarze i kibice spotkali się na treningu noworocznym, czyli meczu I drużyny z rezerwami. Obejrzyj u nas relację na żywo (poniżej)!

Kiedy to się zaczęło? Kroniki klubu nie ustalają precyzyjnie, ale ze wspomnień przedwojennych piłkarzy wynika, że do pierwszego treningu noworocznego doszło w latach 20., prawdopodobnie w roku 1923 lub 1924. Przez długie lata mówiono, że pomysłodawcą był znakomity obrońca „Pasów” i reprezentacji Polski Ludwik Gintel (328 spotkań w Cracovii). Wracając nad ranem z kolegami z balu sylwestrowego miał powiedzieć: - No to idziemy pokopać w piłkę na stadion.

Tu obejrzysz relację na żywo z Treningu Noworocznego 2017

Ciekawą hipotezę postawił red. Andrzej Gowarzewski, który w monografii wydanej na 100-lecie Cracovii napisał, że zwyczaj ten przywieziony został z Paryża. W grudniu 1922 roku „Pasy” wyjechały na międzynarodowy turniej do stolicy Francji, w sylwestra zagrały z Servette Genewa (1:1), w Nowy Rok z paryskim zespołem Red Star (2:5). Na ten drugi mecz zawodnicy udali się po balu sylwestrowym.

- I po 12 miesiącach, w pierwszy dzień AD 1924, kilku graczy Cracovii postanowiło zabawić się tak jak w Paryżu, a potem pokopać w piłkę - pisze Andrzej Gowarzewski.

Dr Janusz Kukulski, wielki, nieżyjący już sympatyk Cracovii, ustalił: - Przez długie lata w kronikach klubowych nie odnotowano takich „wewnętrznych” spotkań. Jedyny wyjątek pochodzi z 1 stycznia 1930 roku, kiedy to pierwsza drużyna pokonała rezerwową 7:2. W kronikach klubowych wyniki i składy zaczęto odnotowywać dopiero w latach 70.

Treningi sprzed 60 lat wcale nie wzbudzały dużego zainteresowania kibiców. - Przychodziło na nie 50, może 100 osób - wspomina świetny piłkarz lat 40. i 50. Czesław Rajtar (199 spotkań w „Pasach”). - Nie zawsze brali w nich udział wszyscy zawodnicy, zdarzyło się, że ktoś tam zabradziażył w noc sylwestrową i na trening nie zdążył. Po meczu Jan Wiecheć, gospodarz obiektu, przez 40 lat związany z klubem, częstował nas herbatą, piło się ją z blaszanego garnuszka.

Obecnie w treningach noworocznych brakuje wielu piłkarzy z pierwszego zespołu, bo mało jest rodowitych krakusów.

- W naszych czasach nie było armii zaciężnej, wszyscy byliśmy krakowianami, stawialiśmy się, bo była to potrzeba serca - wspomina Mieczysław Kolasa, pomocnik Cracovii, który w latach 40. i 50. rozegrał w „Pasach” 217 spotkań. - Mogę wymienić prawie wszystkich graczy pierwszej jedenastki: Henryk Rybicki, Jan Hymczak, Władysław Gędłek, Tadeusz Parpan, Tadeusz Glimas, bracia Edward i Marian Jabłońscy, Eugeniusz Mazur, Czesław Szeliga, Czesław Rajtar, Julian Radoń, Stanisław Różankowski, Henryk Bobula.

Aleksander „Makino” Kobyliński po raz pierwszy poszedł na trening noworoczny gdy miał 12 lat.

- Potem przez ponad 40 lat przygrywałem z moim zespołem Andrusy, śpiewaliśmy zawsze hymn Cracovii mojego autorstwa, także piękną piosenkę „70 lat stuknęło” napisaną przez red. Tadeusza Dobosza na jubileusz Cracovii i Wisły - opowiada Kobyliński. - Na trening przyjeżdżałem wprost z balów sylwestrowych, często grałem poza Krakowem, w Zakopanem czy w Piwnicznej, ale 1 stycznia na stadionie musiałem być. To był obowiązek. Bywało, że Nowy Rok witał nas kilkunastostopniowym mrozem, czasem spadł taki śnieg, że piłki nie było widać. Ale zabawa była przednia - podkreśla.

43 razy prowadził trening jako sędzia zmarły w 2014 r. Maciej Madeja, długoletni kierownik pierwszej drużyny Cracovii. W jednym z meczów, realizując plan piłkarzy, zdobył nawet gola. To najlepiej świadczy o tym, w jak luźnej atmosferze odbywają się te pierwszostyczniowe spotkania.

Wstęp na trening noworoczny jest bezpłatny. Posiadacze karnetu na jesienne mecze „Pasów” będą mogli wgrać bilet w karnet, pozostałe osoby muszą odebrać wejściówkę w kasach punktu obsługi kibica przy ul. Kałuży - w sobotę w godz. od 10 do 16, 1 stycznia od godz. 10.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski