Prośba o osiedlenie się na stałe w Charsznicy w ramach repatriacji wpłynęła do władz gminnych w marcu ubiegłego roku. Dotyczyła rodziny polskiego pochodzenia, zamieszkałej w miejscowości Czkałów w Kazachstanie. To małżeństwo z czworgiem dzieci: dwie dorosłe córki (22 i 25 lat) już studiują w Polsce. Ich młodsi bracia (10 i 12 lat) mieszkają z rodzicami w Kazachstanie.
Repatrianci osiedlą się w przygotowywanym obecnie mieszkaniu w Charsznicy przy ulicy Pomowskiej, gdzie mieścił się niegdyś Państwowy Ośrodek Maszynowy. U chwałę w tej sprawie podjęła w czerwcu Rada Gminy.
W lipcu natomiast gmina zwróciła się do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego z prośbą o nadanie biegu sprawie w celu uzyskania przez rodzinę Skovoronskich wiz krajowych umożliwiających repatriację. Już w listopadzie MSWiA przyznało pierwszą wizę. - Równocześnie z procedurą administracyjną rozpoczęły się przygotowania do remontu mieszkania. Uzyskaliśmy pozwolenie na doprowadzenie energii elektrycznej i gazu do lokalu przeznaczonego do zamieszkania. Rozpoczął się kapitalny remont pomieszczeń obejmujący m.in. wymianę stolarki okiennej i drzwiowej, odnowienie ścian i sufitów, remont instalacji wewnętrznych, adaptację łazienki oraz kuchni - wylicza wójt Jan Żebrak.
Koszt prac remontowanych został wstępnie oszacowany na około 60 tys. zł. Gmina wystąpi do wojewody małopolskiego o pokrycie nakładów na modernizację mieszkania. Jego odnawianie zakończy się w lutym. Wtedy też spodziewany jest przyjazd Skovoronskich. - Nie zapomnieliśmy o konieczności zatrudnienia dorosłych członków rodziny. Już przeprowadziliśmy rozmowy wstępne z niektórymi pracodawcami na ten temat - dodaje wójt.
Do udzielenia niezbędnego wsparcia w pierwszym okresie adaptacji repatriantów w nowym środowisku przygotowuje się nie tylko Urząd Gminy ale również Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Charsznicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?