Tuchów wśród największych miast - trucicieli w Europie

Spośród miejscowości regionu tarnowskiego wcale nie Tarnów i Bochnia, tylko niewielki Tuchów zajmuje najwyższą pozycję na liście najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie.

Z raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika, że niespełna 7-tysięczne miasteczko znajduje się na 16 miejscu niechlubnego zestawienia.

WHO przeanalizowała wyniki pomiarów stężenia pyłów zawieszonych PM 10 i PM 2,5 w latach 2008-13. Rezultaty okazały się dla Polski fatalne.

Zestawienie otwiera Żywiec, a w pierwszej pięćdziesiątce najbardziej zanieczyszczonych miejsc figurują w sumie aż 33 polskie miasta. Tuchów zajmuje lokatę wyższą niż uchodzące za stale borykające się z zanieczyszczeniami miasta Śląska - Zabrze, Katowice czy Gliwice.

- Problem Tuchowa to tzw. niska emisja zanieczyszczeń - zauważa Maria Ogar, kierownik Działu Monitoringu Środowiska w tarnowskiej delegaturze Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

To przede wszystkim pył i szkodliwe gazy pochodzące z domowych kotłowni opalanych węglem, a także samochodowe spaliny.

- Widząc w tym zestawieniu na wyższych od nas pozycjach miasta o charakterze uzdrowiskowym, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ten ranking nie odzwierciedla rzeczywistości - komentuje Adam Drogoś, burmistrz Tuchowa.

Na myśli ma pozycję Suchej Beskidzkiej oraz Żywca.

Według Drogosia na wyniki pomiarów wpływ ma położenie stacji badającej powietrze w Tuchowie przy ruchliwej ulicy dojazdowej do marketów i wytwórni wędlin.

Mimo tego Tuchów stara się, by mieszkańcom oddychało się lżej. W ramach programu ograniczania niskiej emisji wykonano termomodernizację gminnych budynków, w których instalowano ogrzewanie gazowe. Teraz pora na zachęcanie mieszkańców do wymiany pieców węglowych na ekologiczne i zdobywanie na ten cel pieniędzy.

- Jest sporo do zrobienia, bowiem aż 66 procent budynków jest u nas opalanych węglem - mówi Wiktor Chrzanowski z urzędu miasta w Tuchowie.