Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akademicy podsumowali sezon. Najwięcej nagród zebrali najmłodsi

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Gratulacje od trenera Kamila Macha odbiera drużyna Skrzatów
Gratulacje od trenera Kamila Macha odbiera drużyna Skrzatów Fot. Aleksander Gąciarz
Tym razem awansu nie było, ale założyciel i trener Akademii Piłkarskiej Nowa Proszowianka Kamil Mach uważa, że to był dobry sezon jego podopiecznych.

Przed rokiem akademicy cieszyli się z awansu do I ligi młodzików. Jak się jednak okazało to jeszcze „za wysokie progi” dla chłopców z Proszowic. - Nie będę się tłumaczył, że trafiliśmy do grupy z Wisłą, Garbarnią, Progresem, AP 21, ale trafiliśmy. Z jednej strony się cieszę, że mieliśmy tak silnych rywali, bo chłopcy dużo się nauczyli. Ale sportowo jeszcze nie podołaliśmy. To są drużyny, które trenują po cztery razy w tygodniu, mają na zajęciach po dwóch trenerów. Trudno nam się z nimi porównywać - mówi Kamil Mach, któremu w prowadzeniu zajęć z narybkiem pomaga Michał Bździuła.

Przed zadaniem odzyskania dla Akademii I ligi młodzików staną chłopcy urodzeni w 2006 roku, którzy przechodzą z grupy orlików. Swoją ligę związkową zakończyli na pierwszym miejscu, mając za przeciwników lokalnych rywali: Pogoń Miechów, Wierzbowiankę, Słomniczankę, AP Gołcza i Niedźwiedź. Na drugim miejscu (za AP Gołcza) ligę związkową zakończyli żacy.

Tytuł „akademickiej” drużyny roku zdobyli natomiast najmłodsi, czyli skrzaty (rocznik 2009 i 2010). Oni co prawda nie grali w regularnej lidze, ale w turniejach, w których brali udział, byli praktycznie niepokonani. - Liczę, że będą teraz odnosić sukcesy w rozgrywkach żakow. Kilku tych chłopców ma naprawdę wysokie umiejętności - uważa szkoleniowiec.

Poza czterema grupami wiekowymi chłopców, AP Nowa Proszowianka od kilku tygodni prowadzi również zajęcia z dziewczętami. To nowość, bo w Proszowicach nigdy takiej drużyny nie było. - Mama Nikoli Kocierz zadzwoniła i powiedziała, że chciałaby zapisać dziewczynki do Akademii. Powiedziałem, że mamy mało chętnych, a ona przyprowadziła dziesięć dziewcząt. Na pierwszy trening przyszło ich w sumie 16. Myślałem, że to słomiany zapał, ale okazało się, że nie. Założenie jest takie, że trenujemy przez pół roku, a wiosną zgłaszamy je do najniższej klasy rozgrywkowej młodziczek - zapowiada Kamil Mach.

W AP Nowa Proszowianka trenuje ponad setka dzieci. Po ukończeniu wieku młodzika, przechodzą do grupy wiekowej trampkarzy, która działa już pod szyldem Proszowianki. W zamian klub pomaga Akademii finansować wyjazdy na mecze młodzików i opłaty sędziowskie. Jak dotąd jeden wychowanek AP, Marcin Grzyb, dostał szansę gry w wyżej klasyfikowanym klubie: występuje w Małopolskiej Lidze Młodzików w barwach Progresu Kraków. Teraz w jego ślady może iść Kacper Kwiecień, który też otrzymał zaproszenie na testy. Kto wie, może kiedyś staną się zawodnikami ligowymi. Albo przynajmniej będzie miała z nich pociechę seniorka Proszowianka. - Nie ukrywam, że moim marzeniem jest poczekać na moich wychowanków i zostać trenerem Proszowianki - mówi Kamil Mach, który ciągle jest czynnym zawodnikiem proszowic-kiego klubu.

Zanim to się stanie, już 15 lipca Akademicy wyjadą na obóz sportowy do Biłgoraja. A podczas niedawnego zakończenia sezonu, wielu z nich otrzymało indywidualne nagrody. Wybrano najlepszych zawodników w poszczególnych grupach wiekowych, którymi zostali: Antoni Głąbicki, Filip Broziński (skrzaty), Oskar Kukuła, Gabriel Mróz (żaki), Adrian Dziura, Olaf Mrzygłód (orlik I), Filip Gil, Maciej Czyż (orlik II), Kamil Kopeć, Kacper Kwiecień (młodzik I), Dawid Kłos, Adam Wilk (młodzik II). Zawodnikiem roku został Tomasz Rolek, a najlepszą frekwencją na treningach wykazał się Szymon Maderak.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 11

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski