Radny: Ośmieszamy się

Choć Regionalna Izba Obrachunkowa pozytywnie zaopiniowała wykonanie ubiegłorocznego budżetu powiatu, to jednak radni nie pominęli zawartych w tej ocenie uwag. – RIO dziwi się, że zaciągany był kredyt w sytuacji, gdy powiat dysponował wolnymi środkami – zauważył, podczas posiedzenia komisji, radny Krzysztof Świerczek.

Teresa Florek, skarbnik powiatu, podkreśliła, że RIO analizuje jedynie cyfry. – Nie wiadomo było za jaką cenę zostaną sprzedane grunty. Pieniądze pojawiły się na rachunku bankowym dopiero w grudniu, a prace na drogach trzeba było wykonać wcześniej i od razu za nie zapłacić. Deficyt został więc pokryty kredytem zaciągniętym w czerwcu, a fundusze ze sprzedaży wprowadzono do tegorocznego budżetu – wyjaśniła.

Radny Stanisław Pietrzyk zaznaczył, że nie może tak być, iż politykę finansową prowadzi jedynie skarbnik, a nie Zarząd i Rada Powiatu. – Ośmieszamy się wobec społeczeństwa i wobec RIO – mówił. Podkreślił, że sytuacja powtarza się również w tym roku.

Uznał, że radnych celowo informuje się tak, by nie wiedzieli co dzieje się z finansami. Krzysztof Świerczek zwrócił też uwagę, że niektóre firmy stawiają na konsolidację kredytów, by płacić mniejsze odsetki. – Szpital stać było na taki krok i zaoszczędził, ale samorząd powiatowy widocznie nie musi – komentował radny.

Starosta Marian Gamrat był zaskoczony dyskusją radnych. Stwierdził, że najważniejsze jest to, iż wykonanie budżetu zostało pozytywnie zaopiniowane. – Uwagi RIO świadczą o tym, że Izba zrobiłaby to inaczej. Ale nie został zakwestionowany sposób wykonania budżetu – dodał. Wyliczył też, że zadłużenie powiatu jest obecnie mniejsze niż na początku tej kadencji. – Życzyłbym samorządowcom, by na koniec kadencji oddawali swoje jednostki z obniżonym długiem – mówił starosta.

Radny Marian Kajdas proponował, by Marian Gamrat „obejrzał się za siebie” i zobaczył, czy jego poprzednicy wysprzedawali majątek. – Do tego zadłużenia trzeba dopisać to, co zostało roztrwonione – sugerował. A Krzysztof Świerczek dodał: „Skoro starosta cieszy się, że zadłużenie zostało zmniejszone w czasie, gdy dochody ze sprzedaży to prawie 10,5 miliona złotych, to ja gratuluję dobrego samopoczucia”.

Starosta nie zgadzał się z takimi opiniami radnych. Przypomniał, że grunty wystawiono na sprzedaż po to, by uzyskać pieniądze na spłatę zobowiązań szpitala wobec spółki Termika.

Skarbnik Teresa Florek podsumowała, że fakt, iż RIO przesłało uwagi nie jest niczym nadzwyczajnym. – Pojawiają się one prawie w przypadku każdego samorządu – mówiła. Wyliczyła, że w ubiegłym roku sporo pieniędzy wydano na inwestycje, m.in.modernizacje dróg i boiska sportowego przy miechowskim liceum czy wymianę kotłowni w Domu Pomocy Społecznej w Mianocicach.

Napisz do autora:
[email protected]