Proszowice. Wyborcze niespodzianki. Wiele z nich sprawili młodzi kandydaci

O kilku takich przypadkach pisaliśmy już w poniedziałek. Na pewno można do nich zaliczyć rozmiary zwycięstwa Krystiana Hytrosia w wyborach na stanowisko burmistrza Koszyc oraz jego komitetu w wyborach do Rady Miejskiej. Poparcie na poziomie ponad 80 procent oraz 11 kandydatów wprowadzonych do rady to rezultat, którego nie spodziewał się chyba nawet sam zainteresowany.

Do historii wyborów przejdzie też wynik I tury głosowania na stanowisko wójta Radziemic. Różnica dwóch głosów pomiędzy dwoma najsilniejszymi kandydatami nie zdarza się codziennie i zwiastuje duże emocje w II turze. Przypomnijmy, że w niedzielnym głosowaniu Marcin Szot otrzymał 761 głosów, a urzędującego wójta Marka Słowińskiego poparło 759 osób.

Do wyborczych niespodzianek można też zaliczyć to, że dwoje kandydatów na stanowisko burmistrza Nowego Brzeska - Artur Kasicki i Anna Samek - nie zdołało wywalczyć mandatu radnego w swoich okręgach. Artur Kasicki w okręgu Szpitary - Przybysławice przegrał z Aliną Krostą (PiS), natomiast Anna Samek w Rudnie Dolnym (gdzie jest sołtysem) z Marcinem Twarogiem.

Nie wypalił też pomysł wieloletniego wójta Koniuszy Wiesława Rudka, który po rezygnacji z ubiegania się o reelekcję postanowił zostać radnym gminnym. Te plany pokrzyżował mu sołtys Posądzy Piotr Migas, który zwyciężył z urzędującym ciągle wójtem różnicą pięciu głosów.

Tylko jeden głos decydował natomiast, że radnymi w swoich gminach nie zostali dotychczasowi przewodniczący rad w Koszycach i Radziemicach. W tej pierwszej Stefan Czarnecki z Przemykowa przegrał minimalnie z Krystianem Oraczem. Natomiast w Błogocicach Waldemar Przeniosło otrzymał o jeden głos mniej od Damiana Popiołka.

W gminie Proszowice prawdziwym „czarnym koniem” wyborów okazał się 23-letni Jakub Herian ze Szczytnik, który w okręgu Klimontów (zatem formalnie poza miejscem swojego zamieszkania) pokonał czterech tamtejszych rywali, zdobywając przy tym prawie 67 procentów głosów!

Na uwagę zasługuje też wynik Marii Kieruzal. Nauczycielka historii ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Proszowicach otrzymała 60-procentowe poparcie na swoim osiedlu, nie wieszając banerów i plakatów, nie drukując kolorowych ulotek, ani nawet nie wspomagając się mediami społecznościowymi. Jak widać wysokie poparcie nie zawsze musi być poprzedzone dużymi wydatkami na kampanię...

W proszowickiej Radzie Powiatu po 22 latach zabraknie Barbary Gacek. Zmiana barw z Polskiego Stronnictwa Ludowego na Prawo i Sprawiedliwość w tym wypadku nie zaowocowała mandatem i przewodniczącej rady obecnej kadencji nie będzie w jej nowym składzie. Podobnie zresztą jak wiceprzewodniczącego Wiesława Antosa. Co ciekawe oboje, startując z jednej listy, otrzymali identyczną liczbę 283 głosów. Prawie dwa razy więcej miał za to 28-letni Mateusz Zaręba z Czajęczyc i będzie najmłodszym radnym powiatowym nadchodzącej kadencji.

Do Rady Powiatu nie wszedł też były starosta proszowicki Grzegorz Pióro. Jedyny mandat dla Trzeciej Drogi w gminie Koniusza zdobyła bowiem Iwona Wójcik.

Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję