MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radni są oburzeni słowami swego kolegi z Rady Miasta

Redakcja
Radny Łukasz Chmielowski (z lewej) twierdzi, że nie ma za co przepraszać Fot. Łukasz Razowski
Radny Łukasz Chmielowski (z lewej) twierdzi, że nie ma za co przepraszać Fot. Łukasz Razowski
Do ostrej wymiany zdań doszło na sesji Rady Miasta podczas dyskusji nad wycofaniem z obrad punktu o uchwaleniu m.in. Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy w Rodzinie dla Miasta Zakopanego.

Radny Łukasz Chmielowski (z lewej) twierdzi, że nie ma za co przepraszać Fot. Łukasz Razowski

ZAKOPANE. Po raz kolejny nie uchwalono programu przeciwdziałania przemocy w rodzinie

Radny Łukasz Chmielowski stwierdził, że ci z rajców, którzy są za zniesieniem programu z obrad rady, są przeciwni pomocy rodzinie. Oburzyło to niektórych z nich.

Dyskusja nad program dotyczącym przeciwdziałania przemocy w rodzinie trwa już ponad dwa miesiące. Jego uchwalenie pozwoliłoby miastu pozyskać kilkadziesiąt tysięcy złotych, przeznaczonych przez wojewodę małopolskiego na wsparcie tych działań. Część z rady jednak nie zgadza się na przyjęcie dokumentu.

- Postanowiliśmy podjąć dyskusję na temat programu w połowie czerwca, tak by wszelkie niejasności zostały wytłumaczone - mówi Jerzy Zacharko, przewodniczący Rady Miasta Zakopane.

Chodzi o to, że w parlamencie trwają prace nad zmianą ustawy, która nakłada na samorządy obowiązek uchwalenia programu. - Odłożenie podjęcia tej uchwały pozbawi nas szansy na otrzymanie dotacji - zaznacza Zbigniew Szczerba, radny Zakopanego. Wtóruje mu Łukasz Chmielowski. - Nie usłyszeliśmy żadnego merytorycznego argumentu przeciw tej uchwale. Ponad dwa miesiące dyskusji na jej temat powinno wyczerpać wątpliwości - mówi. I dodał, że ci z radnych, którzy podniosą rękę za zdjęciem z obrad programu, są przeciw wsparciu rodziny.

Wywołało to burzę. - To jest oburzające. Nikt nie mówi, że jest przeciw rodzinie i za przemocą! Żądam przeprosin - grzmiała Marzena Mitan-Abel, radna Zakopanego. Protest przeciwko tym słowom złożył radny Marek Trzaskoś.

Chmielowski nie przeprosił. Jak mówi, jego słowa zostały opacznie zrozumiane.

- Nikogo nie powinno dziwić, że radni są ostrożni wobec podejmowania kontrowersyjnych uchwał. Wszyscy pamiętamy, co było, gdy uchwalaliśmy stawki za zajęcie pasa ruchu drogowego, gdy nie z naszej winy w projekt uchwały wkradł się błąd. Teraz musimy się dokładnie przyjrzeć wszystkiemu, nad czym głosujemy - wyjaśnia Jerzy Zacharko, przewodniczący Rady Miasta.

Radni ostatecznie znieśli kontrowersyjny punkt z obrad Rady Miasta. Oznacza to, że szanse na otrzymanie dotacji, przepadły.

Łukasz Razowski

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski