MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radni przyłożą się do pracy

Sylwia Nowosińska
Rada Miasta. Przewodniczący klubów namówią radnych do tego, aby lepiej zaplanowali swoją pracę

Krakowscy radni bardzo często wychodzą wcześniej z posiedzeń komisji, albo spóźniają się. Mimo to dopisują się do listy obecności.

Z jednego z ostatnich posiedzeń komisji kultury bardzo szybko wyszedł Wojciech Krzysztonek (PO), a zaraz za nim Grażyna Fijałkowska (PO). Oboje radni wpisali się na listę.

Później tłumaczyli, że musieli spieszyć się, aby wziąć udział w posiedzeniu komisji budżetowej, która zaczynała się godzinę po komisji kultury.

Takie praktyki są teraz powszechne, ale wkrótce ma się to zmienić. Przewodniczący klubów PO, PiS i Przyjazny Kraków po
naszej interwencji obiecali, że porozmawiają z radnymi, aby lepiej zaplanowali swoją pracę przez cały miesiąc.

- Już kilkakrotnie rozmawialiśmy o tym w klubie i indywidualnie - zapewnia Andrzej Hawranek, przewodniczący klubu PO w Radzie Miasta i przewodniczący komisji budżetowej.

Dodaje, że posiedzenie komisji budżetowej musi odbyć się zaraz przed sesją, bo uchwały spływają do ostatniego dnia. - Ale mniej ważne komisje takie jak kultury, ochrony środowiska czy dialogu społecznego powinny być zaplanowane w tygodniu, w którym nie ma sesji - uważa Andrzej Hawranek. Także Włodzimierz Pietrus, przewodniczący Klubu PiS obiecuje, że porozmawia z radnymi na najbliższym spotkaniu klubu.

- W ubiegłej kadencji na jednej z komisji obecność była sprawdzana dwa razy, na początku i na końcu posiedzenia. Jeżeli będzie tak podczas innych komisji, radni nie będą wychodzić w trakcie posiedzeń - zwraca uwagę Pietrus.
Rafał Komarewicz, przewodniczący klubu Przyjazny Kraków proponuje, żeby ustalić nieprzekraczalny czas trwania obrad komisji np. jedną godzinę.

- Sprawy, których nie udałoby się ustalić w tym czasie, mogłyby zostać przełożone na kolejny tydzień - mówi.
Radni uważają, że ich spóźnienia są efektem złej organizacji pracy.

- Data i godzina posiedzeń zależą od przewodniczących poszczególnych komisji - zauważa Wojciech Krzysztonek, który podobnie jak Grażyna Fijałkowska opuścił komisję kultury, ponieważ, jak twierdzi, śpieszył się na komisję budżetową.

Andrzej Hawranek widzi konieczność zmiany terminów rozpoczęcia komisji tak, aby kolejna zaczynała się później niż teraz, a nie już po godzinie, przez co radni nie mogą zdążyć na następną.

Małgorzacie Jantos, przewodniczącej komisji kultury nie podoba się ten pomysł.

- Posiedzenia mojej komisji były planowane jako pierwsze, na samym początku kadencji. Godzina została wybrana ze względu na artystów, którzy w tym czasie nie mają prób - podkreśla Małgorzata Jantos.

Od frekwencji na posiedzeniach komisji zależy wysokość diety, która wynosi ok. 2600 zł.

Już wcześniej dostawaliśmy sygnały, że posiedzenia komisji w Radzie Miasta są źle rozplanowane. Kiedy Fundacja Stańczyka odnotowała, że Józef Jałocha (PiS), Katarzyna Pabian (PO) i Tomasz Urynowicz (PO) przyszli na komisję z ponadgodzinnym spóźnieniem, radna Pabian tłumaczyła, że posiedzenia komisji nakładają się na siebie, przez co nie może zdążyć na wszystkie obrady.

W efekcie często zdarza się, że brakuje kilku osób, aby osiągnąć kworum w głosowaniu.

W Radzie Miasta jest 17 komisji. Przed najbliższą sesją, która odbędzie się w środę, 13 maja, będzie aż siedem posiedzeń.
Można się spodziewać, że znów grupa radnych zamiast uczestniczyć w dyskusji o sprawach ważnych dla mieszkańców, wpadnie do sali tylko po to, żeby zostawić podpis.

- Gdyby komisja budżetowa zaczynała się pół godziny później, o wiele łatwiej byłoby zdążyć na wszystkie posiedzenia - twierdzi Grażyna Fijałkowska. - We wtorek przed sesją jest niestety bardzo dużo spotkań komisji - dodaje.

Organizowanie posiedzeń wielu komisji w krótkich odstępach czasu to niejedyny sposób radnych na skracanie sobie czasu pracy.

Niedawno Rada Miasta przywróciła także częściowo głosowanie uchwał w jednym bloku.
Efekt tej zmiany był widoczny podczas ostatniej sesji Rady Miasta, kiedy na sali obrad można było spotkać zaledwie 9 na 43 radnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski