Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Kazimierz Michałowski odkrył, dżihadyści niszczą

Sylwia Arlak
Syria. Zabytki odkryte w Palmirze przez polskiego archeologa rujnują bojownicy z Państwa Islamskiego

Cały świat znów jest przerażony działaniami dżihadystów, którzy zniszczyli kolejny zabytek w Palmirze w Syrii. Tym razem wysadzili w powietrze starożytny Łuk Triumfalny z lat 193-211 n.e., jeden z najważniejszych obiektów w regionie. Nagranie ze zbrodniczego zdarzenia, jak to mają w zwyczaju, terroryści umieścili w sieci.

W niedzielę wieczorem dyrektor generalny departamentu antyków i muzeów Syrii Mamun Abdulkarim podał w wywiadzie dla AFP niepokojącą informację. Dżihadyści z Państwa Islamskiego (ISIS) wysadzili rzymski Łuk Triumfalny powstały w latach 193-211 n.e.

Palmira to szczególne miejsce dla polskich archeologów. Najcenniejsze zabytki odkrywał tam nieżyjący już profesor Kazimierz Michałowski, nazywany ojcem polskiej archeologii śródziemnomorskiej. Dziś pracę jego i jego uczniów niweczą dżihadyści z ISIS.

To nie pierwsza ich zbrodnia dokonana na światowym dziedzictwie kulturalnym i pewnie nie ostatnia. Dla ekstremistów każdy obiekt czczący innego boga jest świętokradztwem. Swoje porządki zaczęli wprowadzać od maja 2015 r., czyli od czasu, kiedy przejęli Palmirę. Stopniowo niszczyli nie tylko zabytki, ale też stanowiska archeologiczne. Wieloletnia praca wielu wyśmienitych badaczy została zaprzepaszczona.

W przeszłości wykopaliska w Palmirze prowadzili m.in. polscy archeolodzy. Ich prace trwały od roku 1959 aż do wybuchu wojny domowej w Syrii w 2011 r. Do 1966 r. kierował nimi prof. Kazimierz Michałowski. Później zastąpiła go prof. Anna Sadurska, a następnie Michał Gawlikowski.

O pierwszym z nich mówi się, że to on praktycznie sam stworzył polską szkołę archeologii śródziemnomorskiej. Michałowski dzielił czas pomiędzy pracą w terenie a uniwersyteckimi wykładami i seminariami.

Kiedy w 1934 r., jeszcze jako młody profesor UW, odbył swą pierwszą służbową podróż do Palmiry, zakochał się - jak sam przyznał - w niezwykle pięknym mieście. Palmira stała się jednym z jego ulubionych miejsc pracy. „Nie waham się powiedzieć, że żadna ze świątyń nie wstrząsnęła moją wyobraźnią tak silnie, jak właśnie pierwsza przechadzka po ruinach w Palmirze” - wyznał kiedyś Michałowski, który osobiście prowadził wykopaliska w tym miejscu przez osiem lat.

Jego ekipie udało się m.in. odkryć w 2012 r. mozaikę z bogatymi motywami zwierzęcymi.

Badając obóz Dioklecjana odkryli zaś, że powstał on na miejscu świątyni Allat, bogini pokoju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski