Czy zaniedbane budynki na dworcu w Podłężu przejdą na własność gminy powinno być wiadomo w najbliższych miesiącach Fot. archiwum
GMINA NIEPOŁOMICE. Prowadzona z funduszy UE modernizacja linii kolejowej Bochnia - Podłęże nie obejmie dworca. Rada Sołecka Podłęża wnioskuje o skomunalizowanie zaniedbanego miejsca.
- Jedynym, co zmieniło się na stacji w Podłężu jest to, że gmina postawiła tam na własny koszt lampę i płaci za oświetlenie tego terenu - konstatuje burmistrz Niepołomic Roman Ptak.
Tłumaczy, że ustaleń z początku 2010 roku o renowacji dworcowych obiektów nie wprowadzono w życie, ponieważ zmieniły się władze krakowskiego oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP, a nowi jego szefowie nie wyrażali zainteresowania problemem. - Po prostu temat ten nie był kontynuowany - twierdzi Roman Ptak.
Bardzo zniszczone budynki na stacji w Podłężu straszą nadal, pieniędzy na ich odnowę w budżecie PKP nie ma. W tej sytuacji Rada Sołecka wsi skierowała do władz Niepołomic wniosek o skomunalizowanie budynków i części kolejowych gruntów. Taki obrót sprawy jest możliwy, ponieważ pod koniec ubiegłego roku zmieniło się ministerialne rozporządzenie dotyczące gospodarowania nieruchomościami. - Nie wiem jeszcze, co postanowimy. Kwestie te będą analizowane między innymi przez komisje merytoryczne Rady Miejskiej. Być może wystąpimy o komunalizację dworcowych budynków, ponieważ ich remont przez PKP jest raczej nierealny. Decyzja w tej sprawie zapadnie do dwóch miesięcy - zapowiada burmistrz Niepołomic.
Niektórzy z mieszkańców niepołomickiego rejonu oczekiwali, że podłęski dworzec zostanie zmodernizowany w ramach przebudowy linii kolejowej E30 łączącej Zgorzelec, Wrocław, Katowice, Kraków, Rzeszów i Medykę, a wiodącej m.in. także przez Podłęże i Staniątki. Tyle, że projekt, który ma być zakończony do 2014 roku dotyczy wyłącznie modernizacji torów, sieci trakcyjnej, przejazdów kolejowych, obiektów inżynieryjnych i łącznościowych etc., tak by pociągi mogły jeździć na międzynarodowej trasie z prędkością do 160 km/h. Podczas inwestycji prowadzonej z pomocą funduszy unijnych nie będzie natomiast ani grosza na renowację dworcowych budynków, w których znajdują się kasy, poczekalnie itp.
Podczas prowadzenia tego przedsięwzięcia krajobraz stacji PKP w Podłężu zmieni się o tyle, że przebudowane zostaną tory, a pod nimi powstanie podziemne przejście. Zaś w Staniątkach - drugiej niepołomickiej stacji na międzynarodowej kolejowej trasie - przystanek PKP (w tej miejscowości nie ma dworca, ale kilka wiat przystankowych), ma być przeniesiony w inne miejsce.
Jolanta Białek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?