Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TPN chce stworzyć azyl dla chorych misiów

Redakcja
Już wkrótce chore czy osierocone niedźwiedzie znajdą swoje miejsce w azylu Fot. Wojciech Barczyński
Już wkrótce chore czy osierocone niedźwiedzie znajdą swoje miejsce w azylu Fot. Wojciech Barczyński
Nie Kościelisko, lecz Czarny Dunajec już za kilka miesięcy może stać się obowiązkowym punktem odwiedzin dla wszystkich miłośników niedźwiedzi z całej Polski.

Już wkrótce chore czy osierocone niedźwiedzie znajdą swoje miejsce w azylu Fot. Wojciech Barczyński

CZARNY DUNAJEC. Niedźwiedzi rezerwat stanie na Baligówce. Turyści będą mogli oglądać zwierzęta w wielkim parku.

Według najnowszych zapowiedzi pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego właśnie w lasach otaczających tą miejscowość chcą stworzyć azyl dla chorych czy niemogących żyć na wolności niedźwiedzi. Park ten jeszcze w zeszłym roku miał stanąć w Kościelisku. Teraz jednak, ku uciesze górali z Czarnego Dunajca, plany przyrodników uległy zmianie.

O pomyśle stworzenia na Podhalu "misiowego azylu“ była mowa już wiosną zeszłego roku. Idee tą wymyślili członkowie Tatrzańskiej Fundacji dla Niedźwiedzi przy tatrzańskim Parku Narodowym. Chcą oni, by w bezpośrednim sąsiedztwie Tatr powstał ogrodzony płotem teren o wielkości do kilkudziesięciu hektarów. W poprzek tego swoistego parku ekolodzy wytoczą ścieżki, którymi mogliby spacerować turyści chętni na podziwianie misiów.

- W azylu mogłoby przebywać od kilku do kilkunastu niedźwiedzi - mówił rok temu Tomasz Zwijacz-Kozica, jeden z pomysłodawców stworzenia parku, pracownik TPN. - Trafiałyby tam tylko te miśki, które z powodu choroby nie są zdolne do samodzielnej egzystencji, albo malutkie niedźwiadki, które z powodu utraty matki czekałaby niechybna śmierć.

Plany ekologów realnych kształtów zaczęły nabierać w zeszłym roku. Pojawiło się wówczas kilka potencjalnych lokalizacji dla przyszłego parku, z których przyrodnikom najbardziej do gustu przypadł teren na Groniku, w Kościelisku.

- Teraz jednak zmieniliśmy plany - mówi Filip Ziemba współtworzący azyl pracownik TPNu. - Do ostatecznego otwarcia niedźwiedziego parku dalej jest jeszcze daleko, ale wiadomo już, że azyl powstanie nie w Kościelisku, tylko w Czarnym Dunajcu. Tamtejsze lasy na Baligówce dużo lepiej się na taką inwestycję nadają - dodaje przyrodnik Na razie jednak nie wiadomo, skąd miały by pochodzić pieniądze na budowę azylu.

Zmiana przyszłej lokalizacji niedźwiedziego azylu zszokowała samorządowców z Czarnego Dunajca. - Kilka lat temu był temat utworzenia u nas parku dla niedźwiedzi - mówi Michał Jarończyk, sekretarz gminy w Czarnym Dunajcu. - Później jednak kontakt z TPNem się urwał... Skoro teraz przyrodnicy chcą do nas wrócić to jesteśmy otwarci na współpracę - dodaje.

Tomasz Mateusiak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski