Pod mostem kolejowym w Zembrzycach znajdzie się część zbiornika wodnego Świnna Poręba Fot. Robert Szkutnik
WADOWICKIE. Inwestycja w Zembrzycach ma zapewnić połączenie kolejowe Krakowa z Zakopanem
Inwestycja jest związana z budową zapory i zbiornika wodnego w Świnnej Porębie. Aby zalać sztuczny zbiornik wodą trzeba wpierw przenieść linię kolejową, która na razie wiedzie po dnie przyszłego zbiornika.
ZOBACZ ZDJĘCIA >>Przełożenie blisko 9,5 kilometrowego fragmentu linii kolejowej nr 97 na trasie Kalwaria Zebrzydowska - Sucha Beski-dzka na wschodni brzeg zbiornika wymaga między innymi wybudowania nowego mostu. Prace trwają od września ubiegłego roku. Prawie gotowe są już dwa przęsła mostu, widać też wystające z gruntu betonowe podpory, na których zostaną ustawione kolejne przęsła.
- Most to jeden z etapów budowy całej inwestycji. Prace przebiegają sprawnie - zapewnia inż. Stefan Sawicki, zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie. - Mnie cieszy, że zapora i zbiornik wodny są już gotowe. Przypominam, że przed dwoma laty były w stanie przyjąć ponad 60 tysięcy metrów sześciennych wody, co ocaliło przed zalaniem Wadowice i Kraków - tłumaczy.
Po wypełnieniu zbiornika, które zacznie się w połowie 2015 roku, most przebiegać będzie nad końcowym, najdalej wysuniętym na południe, fragmentem zalewu. Cieszy to wędkarzy, ale martwi mieszkańców Zembrzyc, którzy obawiają się, że przypadku dużych opadów wody zbiornika mogą podtopić ich gospodarstwa, a nawet zalać stary most prowadzący od drogi Wadowice - Sucha Beskidzka do Zembrzyc.
- Czy ktoś wie, jak daleko, po napełnieniu zbiornika, będzie od lustra wody do mostu? Nikt nas o tym nie informuje - niepokoi się Tadeusz Pająk z Zembrzyc. Obawia się, że co kilka lat podczas powodzi stary, ale przecież odnowiony most drogowy będzie zalewany.
Równolegle z budową mostu pod Zembrzycami trwają prace przy budowie drugiego mostu kolejowego w Dąbrówce, nad potokiem Stryszówka. Także będzie wielki. Ma mieć 4 przęsła, długość 234 metrów i wysokość 27 metrów. Po napełnieniu zbiornika ten odcinek Stryszówki zmieni się w zatokę. - Martwi mnie, że nie buduje się zaplanowanego mostu drogowego, bo brak pozwoleń - mówi Jan Wacławski, wójt gmiy Stryszów. Bez niego wieś Dąbrówka nie będzie miała połączenia do Zembrzyc. Mieszkańcy gmin położonych przy przebudowywanej linii kolejowej (Stryszów, Mucharz i Zembrzyce) pilnie obserwują przebieg obu inwestycji, bo od nich zależy, czy po napełnieniu zbiornika dojadą do pracy w Krakowie i Zakopanem.
Niedługo na czas prac pasażerowie przesiądą się do autobusów. Nie wiadomo jeszcze, kiedy to nastąpi.
Robert Szkutnik
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?