Przedsiębiorca: płacę za wywóz powietrza

Adam Giza, prezes Rejonowego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Myślenicach twierdzi, że nie byłoby podwyżek, gdyby nie wzrósł koszt przyjęcia śmieci w Zakładzie Zagospodarowania Odpadów. Tak też radnym na komisjach i sesji uzasadniano podniesienie górnych stawek. Koszt ten, wzrósł ze 195 do 247 zł za tonę odpadów zmieszanych.

Cena ma przekonać do segregacji, także przedsiębiorców, bo zmiany ich dotyczą. Oni są zobowiązani do zawierania indywidualnych umów z firmami.

Za uchwałą poszły zmiany cennika RPGK, który jest dominującą z firm posiadających koncesję na odbiór śmieci. Nowa cena (brutto) za odbiór pojemnika 120 l to 12 zł (było 10,07 zł).

Dotyczy to też działalności jednoosobowych, które prowadzone są w domach. Ta grupa też ma obowiązek zawierania odrębnych umów, niezależnie od tego, że normalnie odprowadza opłatę do gminy za odbiór odpadów, które produkuje, jako mieszkańcy tych domów.

Przykładowo, norma dla zakładów rzemieślniczych, usługowych i produkcyjnych, pomieszczeń biurowych i socjalnych to nie mniej niż 120 litrów tygodniowo na firmę.

Bogdan Sztabkowski z Myślenic uważa, że taki zapis jest krzywdzący dla sporej grupy przedsiębiorców, do której należy także jego żona. Prowadzi ona w domu, gdzie mieszkają, jednoosobową pracownię protetyczną. - Produkuje w niej nie więcej jak 20 litrów śmieci tygodniowo. A płaci za wywóz 120 litrów tygodniowo, czyli w większości za wywóz powietrza - mówi mężczyzna. Dodaje, że podwyżka jest tym bardziej bolesna. Jego żona podkreśla, że 120-litrowy kosz w zupełności wystarcza jej na miesiąc, szczególnie, że rodzaj śmieci jakie produkuje nie jest uciążliwy. - Dlaczego moje śmieci, które się nie rozkładają nie mogą być zabierane rzadziej, podczas kiedy organiczne są normalnie odbierane co trzy tygodnie? - pyta.

- Na razie sytuacja zostaje bez zmian - mówi Mieczysław Kęsek, dyrektor Urzędu Miasta i Gminy w Myślenicach. Zaznacza, że o ewentualnych zmianach zdecydują radni i burmistrz.

Propozycje i opinie

Bogusław Podmokły, radny myślenicki: - Kilka miesięcy temu proponowałem, aby dodać do uchwały zapis, który umożliwiałby przedsiębiorcom prowadzącym działalność w domach zmianę częstotliwości odbioru śmieci przy odpowiednim uzasadnieniu. Wniosek nie zyskał akceptacji większości. Przy okazji pojawiały się inne propozycje związane z opracowaniem zestawu działalności, do których należałoby dopasować częstotliwość wywozu odpadów.

Mirosław Chrapusta, dyrektor biura prawnego wojewody: - Tacy, drobni przedsiębiorcy są zobligowani do zawierania umów na odbiór śmieci. Jednak gminy mają także możliwość przejęcia obowiązku odbierania od nich śmieci - komunalnych, nie przemysłowych - w oparciu o odrębną uchwałę. Wówczas musiałaby ustalić stawki dla tej grupy, stosując zasady, które uzna za racjonalne.

[email protected]