Razem dla środowiska. Gospodarka Obiegu Zamkniętego to szansa dla nas wszystkich. Zobacz materiał wideo

Materiał informacyjny - Gospodarka Obiegu Zamkniętego
Gospodarka Obiegu Zamkniętego to nic innego jak model produkcji i konsumpcji polegający na dzieleniu się, pożyczaniu, ponownym użyciu, naprawie, odnawianiu i recyklingu surowców, materiałów oraz produktów tak długo jak to możliwe.
Gospodarka Obiegu Zamkniętego to nic innego jak model produkcji i konsumpcji polegający na dzieleniu się, pożyczaniu, ponownym użyciu, naprawie, odnawianiu i recyklingu surowców, materiałów oraz produktów tak długo jak to możliwe. Fot. 123 RF
Zbyt wiele konsumujemy, za dużo cennych zasobów marnotrawimy. Żyjemy dziś w epoce nadmiaru niespotykanego w historii świata. Statystyczny Polak produkuje ponad 350 kg odpadów rocznie na głowę i powoli dogania europejską średnią (ok. 500 kg). Ten sukcesywny wzrost – choć alarmujący – nie jest jeszcze największym problemem. Gorzej, że zdecydowana większość tych odpadów nigdy nie trafia do recyklingu. I dlatego coraz częściej mówi się o GOZ – Gospodarce Obiegu Zamkniętego.

Spis treści

355 kilogramów! Tyle odpadów statystycznie produkuje przeciętny Polak. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny w raporcie „Ochrona Środowiska 2023” do recyklingu trafiło tylko 27 proc. odpadów. Dobra wiadomość jest taka, że 97 proc. z nas segreguje odpady. Niestety 48 procent robi to źle!

Ilość odpadów komunalnych zebranych selektywnie rosła do 2021 r. W 2010 r. selektywna zbiórka stanowiła zaledwie 8,6 proc. zebranych odpadów komunalnych, zaś w 2021 r. osiągnęła 40 procent (5 440 tys. ton).

Ale to i tak za mało. Co zatem zrobić, by ograniczyć do minimum śmieci? Eksperci coraz częściej wskazują na GOZ, czyli Gospodarkę Obiegu Zamkniętego.

- GOZ to inwestycja w przyszłość ludzkości, inwestycja w zachowanie planety w dobrej kondycji. Chodzi też o to, by do minimum ograniczyć nasz wpływ na środowisko naturalne – podkreśla wicemarszałek Województwa Małopolskiego Józef Gawron. – Wiele firm doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak ważny jest to obszar życia. Poszukują więc takiego modelu, który będzie idealnie dopasowany do ich działalności.

GOZ – to wcale nie jest takie trudne

GOZ to nic innego jak model produkcji i konsumpcji polegający na dzieleniu się, pożyczaniu, ponownym użyciu, naprawie, odnawianiu i recyklingu surowców, materiałów oraz produktów tak długo jak to możliwe. Dzięki temu mogą one wciąż pozostawać w gospodarce i wydłuża się ich cykl życia. Tym samym ogranicza się wytwarzanie odpadów do absolutnego minimum.

A gdy już cykl życia danego produktu dobiega końca, można go poddać recyklingowi i odzyskać z niego cenne surowce, które następnie wykorzystamy ponownie do produkcji nowych rzeczy. Krótko mówiąc, idea GOZ uwzględnia wszystkie etapy cyklu życia produktu, zaczynając od projektowania, poprzez produkcję, konsumpcję, zbieranie odpadów, aż do ich zagospodarowania.

A gdyby tak lepiej segregować?

Dlaczego tak ważna jest racjonalna gospodarka? Dziś za dużo produktów trafia na śmietnik. Co prawda powoli uczymy się segregować odpady, ale wciąż wyrzucamy ich zbyt wiele. A da się dobrze tym zarządzać. Dobrym przykładem niech będzie miasto Kamikatsu, mała miejscowość położona w południowo-zachodniej części Japonii, zamieszkała przez niecałe 1700 osób. Tam mieszkańcy muszą segregować swoje odpady aż na 45 frakcji! Dzięki temu poddają recyklingowi aż 80 procent śmieci. Codziennie mieszkańcy Kamikatsu sami dostarczają swoje odpady do specjalnego punktu. Co ciekawe - przy okazji mogą stamtąd zabrać rzeczy, które zostawili inni mieszkańcy – niepotrzebne ubrania, naczynia, meble...

I tu dochodzimy do sedna GOZ, czyli modelu, który zakłada, że raz wykorzystane surowce powinny jak najdłużej pozostać w użyciu i jedynie w ostateczności trafić na śmietnik. A to oznacza, że kluczową rolę w tym procesie odgrywać będzie przeciwdziałanie powstawaniu odpadów, ponowne wykorzystywanie produktów, a na końcu ich recykling , czyli – mówiąc wprost – minimalizacja śmieci, których wytwarzamy i wyrzucamy coraz więcej.

Lepsze sprzęty, dłuższa żywotność

Problem „jednorazowych” produktów znany jest już w Parlamencie Europejskim. Do tej pory w większości państw funkcjonował liniowy model ekonomiczny, który opierał się na schemacie „weź – wyprodukuj – użyj – wyrzuć”.

Kto z nas nie wyrzucał pralki, która zepsuła się miesiąc po gwarancji? Kto z nas nie wymieniał czajnika , który przestał działać dokładnie po dwóch latach od zakupu?

To ma się zmienić. Europarlament wezwał do wprowadzenia środków, które zapewnią, że na rynek będą trafiać produkty wysokiej jakości i trwałe. Unia Europejska pracuje nad przepisami, które mają poprawić gospodarkę odpadami i pomóc w przejściu od gospodarki liniowej do silniejszej gospodarki o obiegu zamkniętym, w której zasoby są zużywane w sposób bardziej zrównoważony.

Co może powstać z dobrze segregowanych odpadów?
Jak podaje rządowy portal „Nasze Śmieci” z 35 popularnych butelek PET można wyprodukować bluzę z polaru. Plastik może być też przetwarzany na innego rodzaju ubrania specjalistyczne lub sportowe, powstają z niego także namioty, plecaki czy buty. Aby uratować jedno drzewo, wystarczy 59 kg makulatury.

Pomyślmy o tym, zanim wrzucimy plastikową butelkę do odpadów zmieszanych.

Ciebie też to dotyczy

Można machnąć ręką i stwierdzić – mnie to nie dotyczy. Nic bardziej mylnego. Statystyczny Polak marnuje rocznie aż 247 kg jedzenia! Jak podaje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi – w każdej sekundzie w Polsce ląduje w koszu bochenek chleba.

Jak szacuje Polska Federacja Banków Żywności, wyrzucenie kanapki z serem to zmarnowanie ponad 100 litrów wody! Jak to? Musiała zostać ona pobrana i wykorzystana, by wyrosło zboże i wyhodowane zostały zwierzęta produkujące nabiał. Tymczasem światowe i krajowe zasoby wody pitnej kurczą się w zastraszającym tempie. Powoli każda kropla staje się naprawdę cenna.

GOZ to nie tylko odpady

Warto podkreślić, że GOZ – nazywana też gospodarką cyrkularną – to nie tylko odpady. Wpisuje się tu też bowiem również odpowiedzialne zarządzanie energią, wytwarzanie jej za pomocą odnawialnych źródeł, skracanie łańcuchów dostaw, lokalność, sezonowość produkcji oraz minimalizacja śladu węglowego na każdym etapie obiegu.

Wbrew pozorom by budować gospodarkę nowoczesną, innowacyjną, niskoemisyjną i materiałooszczędną, a jednocześnie przyjazną naturze i ludziom, wcale nie potrzeba tak wiele. Z powodzeniem da się to robić.

Małopolsko, do boju!

Strategia Rozwoju Województwa „Małopolska 2030” jako główne wyzwanie stojące przed naszym regionem wskazuje m.in. zwiększanie świadomości zarówno przedsiębiorców, jak i mieszkańców w zakresie korzyści z jak najszerszego stosowania GOZ. Chodzi też o to, by podjąć działania na rzecz jak najbardziej efektywnego wykorzystania produktów, surowców i odpadów. By upowszechnić model GOZ, niezbędne jest wdrażanie innowacji, począwszy od produkcji, przez wykorzystywanie surowców, a skończywszy na ostatecznym użytkowniku. Tylko w taki bowiem sposób tworzy się „obieg zamknięty”.

Warto wspomnieć, że w Małopolskim Centrum Przedsiębiorczości działają ekodoradcy dla biznesu, którzy służą pomocą przedsiębiorcom m.in. w tematyce gospodarki o obiegu zamkniętym. Województwo Małopolskie jest koordynatorem dwóch dużych projektów zintegrowanych LIFE, gdzie został położony nacisk na GOZ.

Weź udział w konkursie

Żeby przybliżyć Państwu Gospodarkę Obiegu Zamkniętego przygotowaliśmy konkurs. Ma on wyłonić firmy z najlepszymi modelami biznesowymi, które oparte są na GOZ i promować tego typu rozwiązania.
Do udziału w konkursie zapraszamy również szkoły. Chcemy wyłonić najciekawsze działania GOZ.

Szczegóły: KONKURS

______________

Główni Partnerzy Akcji

______________

***

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski