Jedenastu radnych było za takim rozwiązaniem, dwóch przeciw zaś dwóch wstrzymało się od głosu.
Sprawa istnienia lub nie szkoły w Krzywicy ciągnie się od czterech miesięcy. Jak powiedziała podczas ostatniej sesji Rady Gminy jej przewodnicząca Małgorzata Węgrecka odbyło się w tym czasie wiele debat i dyskusji na ten temat, wiele wariantów zostało przeanalizowanych. Wybrano rozwiązanie, które dyktują warunki ekonomiczne.
- Mało kto z mieszkańców gminy wie, że rząd obciął samorządom subwencje oświatowe. W naszym przypadku jest to prawie 200 tysięcy złotych - mówił podczas wspomnianej sesji Rady Gminy wójt Pcimia Daniel Obajtek. - Pewnie gdyby polityka rządu w kwestiach oświatowych była inna szkoła w Krzywicy miałaby szanse przeżycia. Ale w tych warunkach i w tych realiach ekonomicznych nie ma na to szans.
Początkowo zlikwidowane miało być także działające przy szkole w Krzywicy przedszkole, ale wójt Daniel Obajtek ostatecznie poszedł na kompromis z rodzicami i przyrzekł, że oddział przedszkolny pozostanie w dotychczasowej lokalizacji.
Najwięcej kontrowersji i zaniepokojenia wśród rodziców dzieci uczęszczających do SP w Pcimiu Krzywicy wzbudza kwestia ich dowozu do nowej szkoły. Radny Jan Górni popierający dążenia rodziców i nauczycieli w walce o pozostawienie szkoły w jej dotychczasowym miejscu podjął ten problem podczas dyskusji poprzedzającej podjęcie uchwały. - Rodzice są zaniepokojeni sprawą dowozu swoich pociech do szkoły. Czy będzie on zorganizowany tak, aby był bezpieczny i spełniał swoje zadania? - pytał radny, apelując do swoich kolegów o to, aby dobrze przemyśleli decyzję, zanim zagłosują nad uchwałą. Wójt Daniel Obajtek obiecał także, że uczący etatowo w szkole w Krzywicy nauczyciele, a jest ich trójka, nie strącą pracy i zostaną zatrudnieni w strukturach oświatowych na terenie gminy. - Trzymamy pana wójta za słowo, na razie nie ma w tym względzie żadnych konkretów - mówi dyrektorka SP nr 2 w Pcimiu Krzywicy Teresa Pawlik.
- Na zamknięciu szkoły gmina zaoszczędzi ok. 200 tysięcy złotych rocznie. Nie ma sensu utrzymywać szkoły dla czternaściorga dzieci. Na dzisiaj gminy na to nie stać - twierdzi Daniel Obajtek.
(MH)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?