Gdzie może dojechać karetka?

Na razie pozyskano środki na zakup karetek. Decyzję, gdzie będzie stacjonowała druga z nich podejmie dyrektor szpitala Adam Styczeń (na zdjęciu z Małgorzatą Bajer). Fot. Maciej Hołuj

RATOWNICTWO. Czy jeden z dwóch pojazdów zakupionych dla szpitala trafi do Pcimia czy do Dobczyc? Dyrektor Styczeń zapowiada konsultacje.

- W 2008 roku złożyliśmy wniosek o przyznanie dofinansowania na zakup dwóch karetek - mówi Małgorzata Bajer, kierująca Wydziałem Promocji i Ochrony Zdrowia. - Pozyskaliśmy 510 tys. zł. Wypełniając wniosek, zwróciłam się do dyrektora szpitala z prośbą o wskazanie przyszłych miejsc stacjonowania karetek. Otrzymałam odpowiedź, że jedna z nich będzie obsługiwać rejon Sułkowic i Myślenic z miejscem stacjonowania w Myślenicach, natomiast druga - rejon obejmujący gminy: Dobczyce, Wiśniowa i Raciechowice z miejscem stacjonowania w Dobczycach. Moim zadaniem jest wynajdywanie i wykorzystywanie możliwości pozyskiwania środków pozarządowych na zakup sprzętu medycznego, nie zaś dysponowanie nim. To leży w gestii dyrekcji.

Jednak zdaniem pracownika pogotowia w Pcimiu (mężczyzna nie chce ujawniać nazwiska) karetka, którą dysponuje ta gmina nie spełnia stawianych przed nią wymogów co najmniej z kilku powodów i powinna być zastąpiona przez jedną z nowo pozyskanych karetek, ze wskazaniem na tą z napędem na wszystkie cztery koła. - Karetka, jaką dysponujemy ma siedem lat i zupełnie nie sprawdza się w naszym terenie - przekonuje nasz rozmówca. - Dziewięćdziesiąt procent powierzchni gminy Pcim to teren górzysty. Poza tym drogi i dróżki wiodące do przysiółków są wąskie, teraz na dodatek zniszczone przez powódź. Często bywa tak, że nasza karetka nie jest w stanie pokonać wzniesienia lub po prostu nie mieści się na drodze, bo jest za szeroka. Nierzadkie są przypadki, kiedy karetkę musi ratować... ciągnik. Czy zatem nie byłoby rozsądniej skierować nowo zakupioną karetkę z napędem na cztery koła do nas, zaś karetkę z Myślenic zastąpioną przez nowy nabytek skierować do Dobczyc?

Wątpliwości co do konieczności wymiany karetki w Pcimiu nie ma także wójt tej gminy Daniel Obajtek. - Interweniowałem w tej sprawie kilkakrotnie. Rozmawiałem telefonicznie z dyrektorem szpitala, rozmawiałem z członkiem zarządu powiatu, z byłym wicestarostą oraz kierowniczką Wydziału Ochrony i Promocji Zdrowia. Odniosłem wrażenie, że sprawa idzie ku dobremu i że nasze argumenty przekonają tych, którzy w sprawie miejsca stacjonowania nowych karetek mają najwięcej do powiedzenia. Teraz widzę, że będę zmuszony do bardziej radykalnych kroków. Jeszcze dzisiaj wystosuję w tej sprawie oficjalne pismo do Starostwa w Myślenicach.

Adam Styczeń, dyrektor szpitala nie wyklucza skierowania jednej z nowych karetek do Pcimia, ale na razie musi przeprowadzić analizy, które mają wykazać częstotliwość wyjazdów karetek w poszczególnych gminach. - Karetkę specjalistyczną pozostawiamy w Myślenicach, bowiem taka jest potrzeba, co do drugiej karetki - to w chwili obecnej jest ona wyposażana i fizycznie jeszcze jej nie mamy. Argument trudnego terenu można zastosować w kilku innych przypadkach, nie tylko w przypadku Pcimia. Z górzystym terenem mamy do czynienia także w gminie Sułkowice czy Dobczyce. Nie wykluczam jednak, że jedna z nowych karetek trafi do Pcimia. Będę to jeszcze konsultował z kierownikiem Pogotowia Ratunkowego w Myślenicach.

Maciej Hołuj

[email protected]