Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dworzec kolejowy nie dla niepełnosprawnych

Redakcja
OŚWIĘCIM. Inwalida ze Szwajcarii nie mógł wysiąść z pociągu. Wrócił tym samym składem do Krakowa.

- Kolej kpi sobie z chorych - denerwuje się Bartek Rit, który z podopiecznym na wózku inwalidzkim przyjechał do Oświęcimia, by zwiedzić Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau. Niepełnosprawny Szwajcar i jego polski opiekun dostali zapewnienie, że na dworcu nie będzie problemu z opuszczeniem pociągu. Tak się jednak nie stało. Zagraniczny turysta wrócił tym samym składem do Krakowa, bo nie mógł z niego wysiąść.

Obywatel Szwajcarii nie miał najmniejszego problemu z wjazdem do pociągu na stacji Kraków Główny. Umożliwiła mu to specjalnie podstawiona platforma dla niepełnosprawnych. Podobne urządzenie, według zapewnień kolei, miało czekać na dworcu w Oświęcimiu.

Jakież było zdziwienie turysty i jego przewodnika, kiedy na miejscu ich oczom ukazał się peron leżący metr niżej niż wyjście z wagonu. - Nie było podnośnika, straż pożarna odmówiła przyjazdu z powodu braku paliwa, kierownik pociągu dwoił się i troił, żeby nam pomóc, ale nic nie mógł zrobić - wspomina pan Bartek. - Wyniesienie na rękach mojego gościa z wózkiem ważącym ponad 200 kilogramów było niemożliwe - dodaje.

Małopolskie Koleje Regionalne przyznają się do błędu. - Nie popisaliśmy się profesjonalizmem i chylimy czoło przed tym panem - wyznaje ze skruchą rzecznik Barbara Węgrzynek. - Myślę, że zrehabilitowaliśmy się trochę, podstawiając we wskazane miejsce pojazd już nie na szynach, a na kołach - dodaje. Na zlecenie kolei po niefortunnej pierwszej wyprawie turyści dotarli w końcu do Oświęcimia taksówką przystosowaną do przewozu osób niepełnosprawnych. Jak twierdzi pani rzecznik, to pierwszy taki przykry przypadek w Oświęcimiu. Z reguły osoby niepełnosprawne świetnie same sobie radzą z przemieszczaniem. Problem pojawia się wówczas, gdy dana osoba porusza się na wózku akumulatorowym, który - jak w tym przypadku - waży sporo ponad 200 kilogramów, a infrastruktura kolei odbiega od europejskich standardów.

- Większość stacji nie jest przystosowana do przyjęcia osob niepełnosprawnych. Ten problem musi rozwiązać głównie spółka PKP Polskie Linie Kolejowe - tłumaczy Węgrzynek.

Polskie Linie Kolejowe, które odpowiadają za stan peronów, w kwestii oświęcimskich mają niewiele do powiedzenia. - W przyszłym roku, podczas remontu dworca będzie modernizowany peron, który z nim sąsiaduje - informuje Robert Kowal z Polskich Linii Kolejowych. - Remont pozostałych to dalekosiężne plany, a zakup podnośnika leży w gestii przewoźnika.

W Muzeum Auschwitz- -Birkenau, choć chodniki nadal nie są wyasfaltowane, z komunikacją nie ma problemów. - Mamy na wyposażeniu wózki. Są wciąż używane - informuje Jarosław Mensfelt, rzecznik muzeum.

Monika Pawłowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski