Przy ul. Łokietka 21 spłonęło mieszkanie na parterze Fot. Anna Kaczmarz
Strażacy zostali zaalarmowani o pożarze przed godz. 14, przez mieszkańców bloku. To nowy, czterokondygnacyjny budynek, z ok. 30 mieszkaniami, ogrodzony i ze szlabanem. Paliło się w mieszkaniu typu studio (salon z aneksem kuchennym i łazienką) na parterze.
Nikomu nic się nie stało, nikogo nie było w środku lokalu trawionego przez ogień. Mieszkanie było wynajmowane przez studenta. - Prawdopodobnie sam mieszkaniec zaprószył ogień. Z relacji wynika, że poszedł do ubikacji, potem zorientował się, że salon jest zadymiony i uciekł - powiedział nam st. kpt. Jarosław Piątek ze Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego krakowskiej straży.
Ewakuowani zostali ludzie z mieszkań znajdujących się obok i powyżej. Cztery osoby lekko przytruły się dymem, ale po przebadaniu w karetce nie wymagały dalszej pomocy.
Mieszkanie na parterze spłonęło, nadpaliły się drzwi wejściowe innych lokali, ucierpiała klatka schodowa - jest okopcona, pospadał tynk, konieczna jest naprawa biegnących tam instalacji. Pamiątką po akcji strażaków jest częściowo zalany strop garażu podziemnego.
Nadzór budowlany, który przyjechał sprawdzić stan budynku, zadecydował, że nie nadaje sie on teraz do mieszkania - stwierdzono możliwość naruszenia konstrukcji stropu, poza tym trzeba się zająć instalacjami i nieczynnym szybem windy. 40 ewakuowanych osób musiało więc spędzić weekend u swoich rodzin. Dzisiaj rozstrzygną się dalsze losy, po szczegółowych oględzinach budynku. W akcji brało udział osiem zastępów - 33 strażaków, z pięcioma samochodami gaśniczymi i dwiema drabinami.
(MM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?