Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stara baśń o azerskiej ropie

Redakcja
Komisja Europejska ma zamiar uznać za priorytet budowę rurociągu, który biegnąc przez Gruzję, Morze Czarne, Ukrainę i Polskę, pozwoliłby Europie stworzyć realną alternatywę dla ropy płynącej z Rosji.

Marek Kęskrawiec: EDYTORIAL

Chciałbym się mylić, ale jakoś trudno mi uwierzyć, że coś z tego wyjdzie. Ileż to bowiem razy słyszeliśmy o rurociągu Nabucco, który przez Turcję miał Europie dostarczać gaz z Azerbejdżanu, Turkmenistanu i Iranu? Ostatecznie mimo 10 lat negocjacji projekt pozostaje w sferze marzeń. Dlaczego teraz miałoby stać się inaczej?

Czytaj także:

**

jest szansa na ułożenie rur na odcinku Brody-Adamowo

**

Brak jasnych decyzji Europy to jedno, ale polska niemożność to drugie. Pod koniec lat 50. komunistyczne państwo potrzebowało zaledwie 4,5 roku, by ułożyć 650 km rurociągu "Przyjaźń” od granicy ze ZSRS aż po NRD. 10 lat później jeszcze szybciej wybudowano drugą nitkę. Dziś wolna Polska nie jest w stanie w 9 lat dokończyć 240 km odcinka od granicy do Płocka, który dałby dowód, że naprawdę zależy nam na spółce z Ukraińcami. Kijów swoją część rurociągu z Odessy do Brodów (100 km od polskiej granicy) ukończył już dawno, ale do dziś naiwnie czeka, aż my wypełnimy swe obietnice.

Kolejne polskie rządy opowiadają bajki o konieczności dywersyfikacji źródeł ropy, ale gdy przychodzi do konkretów, to wychodzi na jaw, iż jesteśmy mocni tylko w gębie.

Innym problemem pozostaje, na ile Azerbejdżan jest w stanie zaspokoić europejskie zapotrzebowanie na ropę. Zdania w tej sprawie są podzielone. Wielu ekspertów uważa, iż bez kazachskiej (a może i irańskiej) ropy projekt jest bez sensu. Żeby to zmienić, trzeba zadrzeć z Rosją i przeciągnąć dotychczasowych sojuszników Moskwy na naszą stronę. To jednak wymaga spójności na najwyższym szczeblu i kompromisów z krajami dalekimi od demokracji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski