Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Umieralnia dla psów

ANNA AGACIAK
W tych workach na posesji w Podłężu znaleziono martwe psy Fot. KTOZ
W tych workach na posesji w Podłężu znaleziono martwe psy Fot. KTOZ
Inspektorom Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami oraz policjantom uczestniczącym w interwencji w Podłężu trudno wyjść z szoku. Na ogrodzonej działce i w rozpadających się zabudowaniach znaleźli worki ze szczątkami psów.

W tych workach na posesji w Podłężu znaleziono martwe psy Fot. KTOZ

KONTROWERSJE. W kolejnym przytulisku Fundacji "Ludzie zwierzętom w potrzebie" znaleziono dziesiątki martwych, zagłodzonych psów.

- Worków było 30, a w nich około 40 martwych zwierząt - mówi Katarzyna Padło z małopolskiej policji. - Udało się uratować tylko dwa wyglądające na chodzące szkielety zwierzęta: sukę kaukaza i amstafa skrzyżowanego z labradorem - dodała.

CZYTAJ TAKŻE: W mieszkaniu przy Pawiej było 31 zagłodzonych psów >>

Na posesji zwierzęta umieściła Fundacja "Ludzie zwierzętom w potrzebie" założona przez Annę K., cenioną historyk sztuki z Krakowa. Przed akcją w Podłężu policja i inspektorzy weszli także do mieszkania przy ulicy Pawiej w Krakowie zajmowanego przez jej fundację. Musieli wejść tam w maskach, taki roznosił się fetor. Po otwarciu drzwi znaleźli 31 zagłodzonych, ciężko chorych psów, trzy już nieżyjące i trzy martwe koty. Zwierzęta nigdy nie były z tego lokum wyprowadzane. Nie miały stałego dostępu do wody i jedzenia.

Kobieta prowadziła kilka ośrodków dla bezdomnych psów w różnych miejscowościach województwa małopolskiego. Wszystkie są teraz sprawdzane przez policję i inspektorów KTOZ.

- Byliśmy także w Woli Batorskiej i Zręczycach - mówi Beata Porębska, wolontariuszka KTOZ. - Tam też były psy, ale nie przymierały głodem. Do tej pory miały opiekę.

W Woli Batorskiej przebywa ok. 50 psów. Karmiąca je kobieta poinformowała inspektorów, że od dawna Anna K. jej nie płaci, więc dłużej pracować za darmo nie zamierza. Lada dzień może też skończyć się karma dostarczona przez wolontariuszy. KTOZ będzie więc musiało zaopiekować się tymi wszystkimi psami.

Anna K. prowadziła ośrodki mimo skazującego wyroku z 2012 roku za skrajne zaniedbanie kilkudziesięciu psów w "schronisku" w Kłaju. Dostała za swe postępowanie grzywnę. Sąd jednak nie zakazał jej... zajmowania się zwierzętami.

Anna K. wykorzystała to i proponowała zajmowanie się bezdomnymi zwierzętami w małopolskich gminach. Te chętnie podpisywały umowy, płacąc jej za odłowienie psów i kotów oraz za opiekę. Gmina Kocmyrzów-Luborzyca płaciła jej ryczałtem miesięcznie 2250 zł. Podobnych umów Anna K. zawarła ok. 20. Po medialnych doniesieniach o koszmarze, jaki zgotowała zwierzakom, gminy wypowiadają jej współpracę.

- Problem w tym, że gminy chętnie podpisywały umowy, pozbywały się problemu, ale nie kontrolowały poczynań fundacji. Nie kontrolowały, co dzieje się z odławianymi czworonogami - mówi Andrzej Jaworski, kierownik krakowskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt, któremu przywieziono w środę 25 psów Anny K.

Jak na ironię na stronie internetowej fundacji czytamy: "Fundacja Ludzie Zwierzętom w potrzebie powstała aby pomagać szczególnie bezdomnym psom i kotom, ale każde zwierzę potrzebujące pomocy będzie znajdować się w kręgu jej działań. Fundacja kładzie też nacisk na działania edukacyjne dla kształtowania pro humanitarnych postaw wobec zwierząt."

Annie K. postawiono wczoraj zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Grożą jej trzy lata bezwzględnego więzienia.

OŚRODKI FUNDACJI

Horror w przytuliskach Anny K.

* 2012 r. Kłaj - z baraku bez okien (dawnej fermy kurzej), w którym panowały potworny smród i wilgotność - KTOZ odbiera 66 psów. Wychudzone zwierzęta zamknięte były w ciasnych klatkach, inne leżały na przegniłych paletach we własnych odchodach.

* 2013 r. Kraków, ul. Pawia - Mieszkanie w kamienicy. W środku 31 zagłodzonych psów, kilka martwych psów i kotów.

* Podłęże - ok. 40 martwych psów, kilka zagłodzonych żywych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski