18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pluskwy z pociągu zawędrowały do akademika

ANNA AGACIAK
Joasia, studentka z Krakowa, podróży pociągiem TLK (z Gdańska do Krakowa) długo nie zapomni. Jej konsekwencją są nieprzespane noce, strata pieniędzy na leczenie, nowa odzież i sporo wstydu...

KONTROWERSJE. Kolejny przypadek pogryzienia przez pluskwy w pociągu TLK. Pasażerka i... krakowska uczelnia chcą odszkodowania od Intercity.

- Jechałam do Krakowa pociągiem "TLK Monciak-Krupówki" w nocy, z 5 na 6 listopada - opowiada. - Nagle poczułam, że coś mnie ukłuło. Zauważyłam chodzące po ubraniu żuczki. Nie znam się na owadach. Nie wiedziałam, że te żuczki mogą gryźć. Dopiero gdy ukłuć było więcej, przestraszyłam się. Zapytałam współpasażera, czy jego też coś gryzie. Stwierdził, że nie. Wezwałam jednak konduktora.

Joasia opowiada, że konduktor najpierw starał się ją zignorować, ale w końcu kierowniczka pociągu spisała raport z jej nazwiskiem i poprosiła, aby studentka zmieniła przedział.

Pani Joasia nie znała jeszcze wtedy medialnych doniesień o pluskwach w pociągach TLK. Dziewczyna dojechała do Krakowa i sądziła, że o przykrej przygodzie w pociągu szybko zapomni. Niestety, to był dopiero początek zmartwień.

Joasia mieszka w akademiku. Od kiedy przyjechała do Krakowa, nie przespała spokojnie ani jednej nocy, za każdym razem budziły ją bolesne ugryzienia. Wyprała całą pościel i odzież, ale to nic nie pomagało. Wtedy zobaczyła w prasie, w telewizji informacje o pluskwach w pociągu. Zobaczyła też zdjęcia pogryzionego pana Artura. Wtedy dopiero dotarło do niej, co ją spotkało. - Przyniosłam pluskwy z pociągu do akademika - mówi ze złością.

Brzydkie, czerwone plamy na skórze zobaczyły jej koleżanki i poradziły jej wizytę u lekarza. W gabinecie pani doktor nie miała wątpliwości, że to ślady po ugryzieniach pluskiew i dziewczyna powinna przeprowadzić w mieszkaniu dezynsekcję. - Musiałam powiedzieć o tych nieproszonych lokatorach administracji akademika. Było mi wstyd, bałam się, że mnie wyrzucą - opowiada Joanna. - Zarządzono dezynsekcję i musiałam się wyprowadzić na jedną noc. Dowiedziałam się, że aby usunąć larwy, odzież powinnam wygotować. Moja kurtka takiego zabiegu nie przetrwała.

Kierownik akademika (nazwisko do wiadomości redakcji) przyznaje, że sprowadził firmę, która zajęła się rozwiązaniem problemu. Za operację będzie musiał zapłacić co najmniej kilkaset złotych. Od naszej redakcji dowiedział się, że w pociągu dziewczyna wezwała konduktora i został spisany raport w sprawie pogryzień.

- To jest podstawa, aby żądać od Intercity zwrotu kosztów poniesionych na dezynsekcję. Mam nadzieję, że skończy się na jednym pokoju i problem został rozwiązany - zauważa.

Także Joasia chce domagać się odszkodowania od Intercity. Płaci za leczenie i maści, straciła odzież, nie śpi.

Jak ten problem rozwiąże spółka Intercity? Beata Czemerajda z zespołu ds. Relacji z Mediami spółki PKP Intercity S.A. wyjaśniła nam, że każdy przypadek tego typu podlega specjalnej procedurze - wagon, gdzie stwierdzona zostanie obecność insektów, jest automatycznie wyłączany z ruchu. Trafia do dezynsekcji.

Przedstawicielka Intercity zapewnia, że spółka prowadzi też dezynsekcje prewencyjne. - W samym październiku takiej prewencyjnej procedurze poddaliśmy kilkadziesiąt wagonów - czytamy w e-mailu. - Chcielibyśmy zapewnić, że wszystkie wagony w pociągach PKP Intercity są sprzątane zarówno po przyjeździe jak i przed wyjazdem. Każdy z naszych pasażerów ma prawo złożenia reklamacji w sytuacji, gdy jego zdaniem usługa została wykonana nieprawidłowo.

Reklamacje, w których pasażer zawiera roszczenie, odnoszące się do szkód na mieniu/zdrowiu należy kierować do PKP Intercity S.A., Biuro Sprzedaży, ul. Żelazna 59a, 00-848 Warszawa, e-mail: [email protected]

Beata Czemerajda dodaje, że w tym roku zgłoszeń tego typu spółka Intercity przyjęła już kilka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski