Fot. Ingimage
OSZUSTWO. Na terenie Małopolski szukano fałszowanego proszku jajecznego. W kilku próbkach znaleziono salmonellę.
Sprawa dotyczy suszu jajecznego produkowanego w Kaliszu. "Gazeta Wyborcza" ustaliła, że w sprawę zamieszany jest Krzysztof Z., biznesmen z Kalisza, właściciel firmy Viga. Mężczyzna został zatrzymany cztery miesiące temu za wyłudzenia.
Proceder fałszowania proszku jajecznego mógł trwać kilka lat, gdyż kontrole kolejnych instytucji były nieskuteczne. Sprawa wyszła na jaw, kiedy prokuratura, która poszukiwała Krzysztofa Z. za niespłacone kredyty, zainteresowała się tym, co produkował.
W marcu małopolski sanepid otrzymał informację o podejrzeniu wprowadzenia do obrotu zafałszowanego proszku jajecznego. Od tego czasu inspektorzy przeprowadzili 835 kontroli u dystrybutorów żywności (hurtownie, sieci handlowe).
--Zabezpieczyliśmy 2850,5 kilogramów proszku jajecznego oraz 688 kilogramów żywności. W kilku próbkach badania wykazały obecność salmonelli - mówi Anna Armatys, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie.
Połowa ze 130 próbek przebadanych przez sanepidowskie laboratorium zawierała również pałeczki enterobacteriaceae. Ich obecność nie musi jednak świadczyć o błędach w produkcji. - Może być to wynik niewłaściwgo przechowywania czy transportu - zaznacza Anna Armatys.
Od trzech tygodni w poszukiwania felernego suszu jajecznego została zaangażowana również Wojewódzka Inspekcja Weterynaryjna w Krakowie. - Pełnimy rolę ekspercką w zakresie identyfikacji zafałszowanego proszku na terenie województwa - mówi Krzysztof Ankiewicz, wojewódzki lekarz weterynarii.
O wynikach prac inspektor nie chciał rozmawiać; poinformował jedynie, że w Małopolsce działa jeden producent proszku jajecznego. Inspekcja nie ma zastrzeżeń do jego działania. - To porządna firma - zaznaczył Krzysztof Ankiewicz.
Małopolska policja także jest oszczędna w wypowiedziach na ten temat. - Nasi policjanci służyli jedynie pomocą w zabezpieczaniu próbek. Nie powoływaliśmy własnych biegłych, nie prowadziliśmy badań. Całość nadzoruje prokuratura w Kaliszu - informuje nadkom. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Wojewódzkiej w Krakowie.
Rzecznik prokuratury w Kaliszu był wczoraj na urlopie. Informacje dotyczące dzałań prowadzonych w Małopolsce obiecał przekazać po powrocie.
Susz jajeczny to żółty, tłusty proszek. Ze względu na swoje własności emulgujące ma bardzo szerokie zastosowanie w produkcji żywności. Ma jeszcze jedną bardzo ważną dla przemysłu spożywczego zaletę - prawidłowy proces suszenia jaj eliminuje występowanie zagrożenia salmonellą. - Stosuje się go przede wszystkim do produkcji makaronów. Dodatek 11,2 gramów suszu jajecznego na kilogram mąki zastępuje jedno jajko. Może być również dodawany do ciast drożdżowych bez straty dla jakości - wymienia prof. Halina Gambuś, kierownik Katedry Technologii Węglowodanów Wydziału Technologii Żywności Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
Feralny proszek jajeczny potencjalnie mógł również trafić do kotletów mielonych, pulpetów, pasztetów, kremów do ciast, a nawet niektórych rodzajów wędlin.
Natalia Adamska-Golińska
CIOS W EKSPORTERÓW
Fałszerstwa pogarszają opinie o polskiej żywności. Efektem ostatniej afery solnej jest oświadczenie czeskiego ministra rolnictwa Petera Bendla, że chce na szczeblu Unii Europejskiej zabiegać o możliwość zakazu importu do Czech żywności z Polski. Argumentował, że polski rząd nie przekazał stronie czeskiej informacji o producentach, którzy stosowali sól wypadową zamiast spożywczej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
