MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Eksperci badają drgania budynku Filharmonii

Redakcja
KONTROWERSJE. Po naszych tekstach marszałek województwa małopolskiego zainteresował się pracami remontowymi Filharmonii Krakowskiej, mającymi poprawić stan techniczny budynku.

W czwartek pisaliśmy, że gmachowi Filharmonii Krakowskiej grozi katastrofa budowlana. Zawilgocona kondygnacja piwniczna, drgania, jakim poddawany jest budynek z powodu przejeżdżających obok tramwajów oraz dźwięków grającej kilka godzin dziennie orkiestry wpływają niekorzystnie na stan konstrukcji. Dodatkowo obiekt nigdy nie przeszedł kompleksowego remontu. Alarm wszczął Paweł Przytocki, dyrektor Filharmonii Krakowskiej.

CZYTAJ WIĘCEJ: Filharmonii Krakowskiej grozi katastrofa budowlana >>

- To, że dzięki publikacjom w "Dzienniku Polskim" marszałek zainteresował się potrzebami remontowymi Filharmonii, to duża sprawa - mówi Paweł Przytocki. - Zostałem poproszony o zrobienie listy wykonanych prac remontowo--inwestycyjnych w budynku w latach 2010-2011, a także planowanych, pilnych, lecz zaniechanych z powodów finansowych. Tę prośbę traktuję jako sprawdzenie, co jest jeszcze niezbędne do wykonania, by budynek nie niszczał.

CZYTAJ TAKŻE: Gdzie powstanie nowa filharmonia? >>

Jest jeszcze wiele niezbędnych do wykonania prac, nie tylko dotyczących fundamentów i piwnic; generalnego remontu wymaga także więźba dachowa.

Tymczasem z powodu zobowiązań, jakie postawił dyrekcji powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, prowadzone są badania, mające ujawnić, w jakim stanie jest budynek Filharmonii Krakowskiej i czy grozi mu katastrofa budowlana.

Jako pierwsza została przeprowadzona przez połączone siły Politechniki Krakowskiej i Akademii Górniczo-Hutniczej ekspertyza drgań.

- W kilku newralgicznych miejscach prowadziliśmy pomiary drgań powstałych od wymuszenia tramwajowego - mówi prof. Krzysztof Stypuła z Politechniki Krakowskiej, pod kierunkiem którego prowadzone są badania. - Rejestrowaliśmy także, jak dźwięk wydawany przez orkiestrę wpływa na konstrukcję. Rozstawiona została specjalna aparatura nagłośnieniowa, która imitowała dźwięki wydawane przez orkiestrę - podkreśla specjalista.

- Wstępne badania drgań nie potwierdzają możliwości wystąpienia katastrofy budowlanej - mówi dyrektor Przytocki. - Uspokajam melomanów: można przychodzić na koncerty.

Wnioski wynikające z ekspertyz będą gotowe w maju.

Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski