Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Onkolodzy chcą leczyć raka bez limitów. Co na to rząd?

DOROTA STEC-FUS
FOT. ARCHIWUM
FOT. ARCHIWUM
Zniesienia limitów NFZ w leczeniu chorych na raka i lepszego wykorzystania przeznaczonych na ten cel pieniędzy domaga się prof. Jacek Jassem, przewodniczący zarządu głównego Polskiego Towarzystwa Onkologicznego. Wystosował list do prezydenta Bronisława Komorowskiego, premiera Donalda Tuska i ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. To najdramatyczniejsze od lat wystąpienie w tej sprawie.

FOT. ARCHIWUM

ZDROWIE. 62 osoby codziennie umierają w Polsce z powodu nowotworów. Lekarze alarmują, że bez większych wydatków z NFZ i zmian w służbie zdrowia będzie jeszcze gorzej. A już dziś nasz kraj jest w europejskim ogonie

Wyniki leczenia nowotworów są w Polsce znacznie gorsze niż średnia Unii Europejskiej i pogarszają się w stosunku do "nowych" krajów Unii. Nic dziwnego, bo nasze wydatki na leczenie nowotworów stanowią zaledwie jedną trzecią średniej unijnej i są znacznie niższe niż np. w Czechach czy na Słowacji. Zdaniem prof. Jassema konieczne są radykalne zmiany organizacyjne w służbie zdrowia.

Czytaj także: Powstaje plan walki z rakiem >>

Według onkologów, głównym problemem są kolejki do specjalistów oraz utrudniony dostęp do nowoczesnej diagnostyki. W Małopolsce przede wszystkim ciężko się dostać na badanie rezonansem magnetycznym oraz tomografem komputerowym. Czas oczekiwania na diagnozę od momentu zgłoszenia się do lekarza podstawowej opieki wynosi sześć do ośmiu miesięcy. - Największe żniwo zbierają w Małopolsce nowotwory sutka, płuc, przewodu pokarmowego, układu rozrodczego kobiety oraz prostaty - wylicza prof. Marek Pawlicki, ekspert ds. onkologii.

Czy jednak kosztowne leczenie raka bez limitów jest w Polsce realne? Resort zdrowia wstępnie tego nie wyklucza. - Zwróciliśmy się do prezesa NFZ o przeprowadzenie analizy skutków, w tym finansowych, takiej zmiany - powiedział nam rzecznik ministerstwa Krzysztof Bąk.

Prof. Pawlicki mówi, że gdyby nakłady faktycznie zostały zwiększone, sprawą fundamentalną będzie sposób ich wykorzystania. - W Małopolsce brakuje pielęgniarek i salowych onkologicznych. Pieniądze powinny też zostać równomiernie rozmieszczone w całym województwie. Utrudniony dojazd do krakowskich placówek dla wielu chorych to główna przyczyna zaniechania leczenia - dodaje.

Ważne jest także podwyższenie stopnia refundacji leków onkologicznych, bo zakup wielu z nich przekracza możliwości pacjentów.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski