Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pilot airbusa testował samobójczy manewr

Maciej Makowski
Paryż. Andreas Lubitz, drugi pilot airbusa linii Germanwings, podejrzany o celowe doprowadzenie do katastrofy samolotu 24 marca we francuskich Alpach, już podczas wcześniejszego lotu testował szybkie obniżanie maszyny.

Tak w każdym razie wynika z 30-stronicowego raportu ujawnionego wczoraj przez francuską agencję badania wypadków lotniczych BEA, która prowadzi w tej sprawie dochodzenie.

Lubitz podczas porannego lotu 24 marca z Duesseldorfu do Barcelony „obniżał w sposób kontrolowany przez kilka minut samolot bez żadnego uzasadnienia technicznego” – czytamy w raporcie. Potwierdza to wcześniejsze doniesienia niemieckiego tabloidu „Bild”.

Śledczy ustalili, że w ciągu zaledwie czterech minut pilot airbusa pięciokrotnie ustawił autopilota na obniżenie lotu do wysokości 30 metrów. Kapitana airbusa nie było wtedy w kokpicie.

Zdaniem śledczych z BEA, manewry pilota nie zostały zauważone przez pasażerów i kontrolę lotów, gdyż były maskowane przez fakt rozpoczęcia przez samolot autoryzowanego podejścia do lądowania. Jak wynika z zapisów czarnych skrzynek, ten sam manewr Lubitz zastosował podczas feralnego lotu powrotnego do Duesseldorfu, gdy zamknął się w kokpicie, ustawił autopilota na zejście do 30 metrów i zwiększył prędkość maszyny.

– Nie mogę spekulować na temat tego, co działo się w jego głowie, wszystko, co mogę powiedzieć, to to, że zmienił przycisk do ustawienia minimalnego na 100 stóp, i zrobił to kilka razy – powiedział Remi Jouty, dyrektor agencji BEA, która prowadzi w tej sprawie dochodzenie. – Te bardzo krótkie działania podczas poprzedniego lotu były rodzajem próby manewru – dodał.

Tym samym wstępny raport potwierdza wcześniejsze spekulacje o długich przygotowaniach Lubitza do samobójczego lotu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski