Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odnowione żyletki wracają na elewację

Anna Agaciak
Anna Agaciak
Odnowione, aluminiowe żyletki są już na wschodniej stronie budynku
Odnowione, aluminiowe żyletki są już na wschodniej stronie budynku fot. Anna Kaczmarz
Kończy się remont jednego z trzech charakterystycznych biurowców przy alei Powstania Warszawskiego. Bez osłon przeciwsłonecznych wyglądałby pospolicie

Na modernistyczny biurowiec, w którym mieści się m.in. Wydział Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta Krakowa, przy al. Powstania Warszawskiego, wracają osłony przeciwsłoneczne tzw. żyletki. Na razie - od strony wschodniej budynku. Zostały gruntownie odczyszczone i zakonserwowane.

Renowacja odbyła się podczas wymiany stolarki i ślusarki okiennej. Zakończyły się także prace po stronach szczytowych - południowej i północnej. Odbywa się jeszcze renowacja elewacji po stronie zachodniej.

Podczas remontu w obiekcie został także ocieplony wełną mineralną stropodach. - Zakończenie modernizacji jest zaplanowane na 14 sierpnia - zapowiada Jan Machowski z biura prasowego krakowskiego magistratu. - Przewidywany koszt remontu to 2 132 000 zł.

W drugiej połowie roku w biurowcu zostanie wykonany dźwiękowy system ostrzegawczy. To system, który ma na czas informować pracowników o zagrożeniach, także pożarowych.- Montuje się go w wysokich budynkach - wyjaśnia Machowski.

- Realizacja inwestycji rozpoczęła się w 2016 roku - przypomina Maria Rusowicz, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. Systemu Zarządzania Jakością. Wykonawcą remontu jest wyłoniony w przetargu: „Władysław Biernat, Firma Remontowo-Konserwatorska MasterBud”.

Choć budynek nie jest objęty ochroną konserwatorską, demontaż „żyletek” mocno zdenerwował miłośnikom krakowskiego modernizmu. Bez tych charakterystycznych osłon biurowiec wyglądałyby jak zwykły blok. Urzędnicy miejscy uspokajali wtedy, że to tylko renowacja, a nie likwidacja. W 2010 roku, gdy pierwszy z trzech żyletkowców trafił do remontu i wykonawca chciał na stałe usunąć przeciwsłoneczne przesłony, w Krakowie wybuchł protest. Chodziło o budynek sądu okręgowego w Krakowie.

Obrońcy powojennego modernizmu: członkowie Stowarzyszenia Przestrzeń-Ludzie-Miasto przygotowali petycję, do władz sądu i do ministra kultury. „Żyletkowce na stałe wpisały się w krajobraz naszego miasta i ukształtowały specyfikę oraz charakter swojej okolicy. Świadczy to o ich wyjątkowej wartości artystycznej, którą należy zachować dla następnych pokoleń. Ich ewentualne zniszczenie spowoduje, że budynki staną się zwykłymi osiedlowymi blokami” - pisali członkowie krakowskiego Stowarzyszenia Przestrzeń-Ludzie-Miasto. Protest odniósł skutek, aluminiowe detale fasady wróciły.

***

Trzy „żyletkowce” między rondem Mogilskim a rondem Grzegórzeckim powstały w latach 1969-70. Zostały zaprojektowane przez Marię i Jerzego Chronowskich dla potrzeb m.in. Biura Projektowania Zakładów Przemysłu Skórzanego „Biproskór”.

Jak opisuje Michał Wiśniewski na portalu „Krakowski Szlak Modernizmu”, trzy bliźniacze biurowce wyróżnia sposób opracowania elewacji: „Chcąc rozbić monotonię tego układu, architekci zastosowali cienkie, pionowe łamacze światła, które wykonano z aluminium. Umieszczone naprzemiennie stworzyły ciekawy rytm. Zastosowany materiał mienił się w słońcu. Kształt tych łamaczy spowodował, że budynki nazwane zostały „żyletkowcami”.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 8

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co z ofertami pracy sezonowej? Jakie stawki?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski