Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Od Bałtyku aż po Tatry Solidarności płoną watry"

Piotr Subik
AKCJA „DZIENNIKA POLSKIEGO” I INSTYTUTU PAMIĘCI NARODOWEJ W KRAKOWIE. Otwieramy fotograficzne archiwa IPN. Nie tylko działacze Solidarności cieszyli się z wizyty „bohaterów Sierpnia” w Krakowie.

– Te dwa dni dla mieszkańców Krakowa i innych miast Małopolski, odwiedzanych przez legendarnych działaczy związkowych, były dniami narodowego święta. Entuzjazm, poczucie przeżywania czegoś wyjątkowego i wielkiego towarzyszyło wszystkim spotkaniom, które gromadziły olbrzymie rzesze ludzi – przypomina Ewa Zając z krakowskiego oddziału IPN.

Więcej: Rozpoznaj się na zdjęciach z PRL-u >>

Dziś w ramach akcji „Rozpoznaj się na zdjęciach z PRL-u” prezentujemy Państwu fotografie wykonane przez SB 19 października 1980 r., w drugim dniu wizyty w Krakowie legendarnego lidera Solidarności Lecha Wałęsy.

Na obu – oprócz późniejszego prezydenta RP – w oczy rzuca się Józef Lassota, współtwórca krakowskiej „S”, późniejszy prezydent Krakowa, a obecnie poseł na Sejm. Kim są jednak ludzie, którzy niosą Lecha Wałęsę na rękach ul. Grodzką? Kim są ci, którzy fetują go na Rynku Głównym? Liczymy na Państwa pamięć.

1232 pytania do Wałęsy

Październik 1980 roku stał pod znakiem objazdu, który po Polsce odbywali sygnatariusze Porozumień Sierpniowych i twórcy Niezależnych Związków Zawodowych. 18 października do Krakowa przyjechali m.in. Lech Wałęsa, Anna Walen­ty­nowicz i Andrzej Gwia­zda z Międzyzakładowego Komitetu Założyciel­skiego w Gdań­sku, a także Marian Jurczyk, przedstawiciel MKZ w Szczecinie. Był też późniejszy premier, a wówczas doradca gdańskiego MKZ Tadeusz Mazowiecki.

Spotkanie mieszkańców Krakowa i Nowej Huty z bohaterami Sierpnia zaczęło się o godz. 15 na stadionie Hutnika. Przyszło 9­–10 tys. osób, mimo że w ostatniej chwili zmieniono program wizyty Lecha Wałęsy i w komunikatach podawano mylny termin tego wydarzenia. Na trybunach widać było trans­parenty, m.in. z napisem „Od Bałtyku aż po Tatry Solidarności płoną watry”.

Lech Wałęsa mówił m.in.: „(…) Brama w Gdańsku – i nie tylko w Gdańsku – została otworzona (…). Każdy może się wykazać i zrobić to, co powinien, co uważa za słuszne, a jeśli to zrobimy źle, to naprawdę nie należy za pięć czy za dziesięć lat kogoś opluwać albo mówić, że on zawiódł albo nie zrobił to, co zamierzał, tylko każdy z nas bierze na siebie obowiązek wyprowadzenia, wyczyszczenia, wyprania tego, co się u nas przez te ładne parędziesiąt lat nagromadziło, a każdy musi to pranie zacząć od siebie”.

Pośród uczestników spotkania zebrano 1232 pytania, z których część od razu zadano Wałęsie. Tego dnia w siedzibie „S” przy ul. Karmelickiej 16 debatowano jeszcze o sprawach organizacyjnych związku.

Uniesiony przez tłum

Nazajutrz rano w katedrze na Wawelu mszę św. odprawił ks. prałat Stanisław Czartoryski, a homilię wygłosił ks. prof. Józef Tischner.

Wielką manifestacją poparcia dla Lecha Wałęsy był przemarsz Drogą Królewską na Rynek Główny. Tak wydarzenie to opisywały 24 października 1980 r. „Wiadomości Krakowskie” (zachowano pisownię oryginału): „Od Kościoła św. Andrzeja Lech Wałęsa był niesiony przez swych współtowarzyszy.

Wśród owacji około 30-tysięcznego tłumu Wałęsa złożył kwiaty na płycie upamiętniającej przysięgę Tadeusza Koś­ciuszki, a następnie (…) powiedział: »Miejsce to wszystkim jest znane i bardzo drogie. Ja, Lech Wałęsa, zrobię wszystko, do czego mnie zobowiążecie. Pójdę pierwszy, kiedy mnie wyznaczycie.

Przysięgam, że nie zawiodę tego, co zrobimy, tego, co mamy zrobić«”. Później odśpiewano „Mazurka Dąbrowskiego” i „Boże, coś Polskę”, a tłum zaniósł Wałęsę do kościoła oo. Dominikanów. Złożył tam kwiaty na grobie św. Jacka.

Objazd po Małopolsce

Tego dnia Wałęsa odwiedził też Nowy Targ, gdzie w hali sportowej czekało na niego 7­–8 tys. osób. Tłum witał go również w Nowym Sączu. Na stadionie w Tarnowie było jeszcze więcej ludzi – ok. 12 tys.

Późnym wieczorem Lech Wałęsa wraz ze współpracownikami wrócił do Krakowa, a 20 października na placu przed Collegium Novum spotkał się ze studentami z NZS. „(...) Dobrze się uczcie, organizujcie swoje sprawy tak, abyśmy w przyszłości, kiedy będziecie dyrektorami, kierownikami, nie musieli przeciwko wam strajkować” – mówił Wałęsa.

– Ta wizyta miała też głęboki wymiar psychologiczny: dla Krakowa i całego regionu, gdzie w sierpniu zanotowano jedynie sporadyczne akcje strajkowe. Te dni były z jednej strony namiastką niepowtarzalnej atmosfery, sierpniowych strajków, z drugiej – swoistą rehabilitacją. Dawała poczucie współuczestniczenia w dziele, tym razem autentycznej, odnowy. Autentycznej, bo wreszcie bez odgórnych dyrektyw i zaleceń, bez kokieteryjnego i obłudnego: „Pomożecie?”, lecz wynikającej z potrzeby decydowania o swoim losie i z potrzeby odpowiedzialności za ten los – podkreśla Ewa Zając z krakowskiego IPN.

NAPISZCIE DO NAS
Zapraszamy Czytelników w podróż do czasów PRL-u.

Z miliona fotografii znajdujących się w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie, wykonanych w ramach działań operacyjnych przez Służbę Bezpieczeństwa, wybierzemy te, które dotyczą najważniejszych wydarzeń lat 70. i 80. XX wieku.

Tłumy ludzi pod kamienicą przy ul. Szewskiej, w której zamordowano Stanisława Pyjasa; wierni na Rynku Głównym i Błoniach podczas pielgrzymek papieża Jana Pawła II, początki Niezależnego Zrzeszenia Studentów, strajki w Hucie im. Lenina, stan wojenny, zadymy na ulicach Krakowa i Nowej Huty itd.

Kto odnajduje się na tych zdjęciach? Liczymy na pomoc Czytelników: jeśli rozpoznajecie siebie, bliskich, znajomych, sąsiadów itp. – napiszcie na adres e-mail: [email protected]. Co poniedziałek na łamach „Dziennika Polskiego” i na stronie www.dziennikpolski24.pl będziemy publikować kolejne fotografie z zasobów archiwalnych Instytutu Pamięci Narodowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski