Niższy poziom wyższego

Poniedziałek
Abp Marek Jędraszewski stwierdził, że: „tzw. konwencja antyprzemocowa i ustawy o in vitro oraz o uzgodnieniu płci, mogą być uznane jako zdrada wartości moralnych, dla których wybuchło Powstanie (Warszawskie)”. To piękne, że w rocznicę powstania wiceszef Episkopatu uświadamia nam, że dane nam jest żyć w wolnym kraju, w którym każdy może powiedzieć co mu przyjdzie do głowy. Nawet na temat powstania.

Wtorek
Prezydent Jacek Majchrowski odwołał Jana T. z funkcji szefa ZIKiT-u. Jednak z wydanego przez prezydenta oświadczenia wynika, że dalej nie wątpi on ani w nieposzlakowaną opinię Jana T., ani w jego kwalifikacje, a jedynie ulega „jednoznacznie negatywnej ocenie społecznej” swojej nominacji. Problem więc został rozwiązany jedynie fragmentarycznie, bo jego istotną częścią było właśnie zupełnie inne rozumienie sformułowania „nieposzlakowana opinia” przez prezydenta i obywateli Krakowa. Ten problem niestety pozostał i podejrzewam, że jeszcze odbije nam się czkawką.

Środa
Na AGH jest jeszcze 1400 wolnych miejsc. Na UJ około 1000. Na innych uczelniach podobnie. Na niektórych kierunkach dojdzie do trzeciej tury rekrutacji. Szanse na indeks mają nawet ci, którzy ledwo zdali maturę, zdobywając jedynie minimalne 30 proc. punktów! Wszystko dlatego, że mamy niż demograficzny, ale uczelnie nie chcą zmniejszać liczby studentów, bo to się im finansowo nie opłaca. Dzięki takiej filozofii wyższych uczelni będziemy mieli coraz wyższy poziom skolaryzacji przy coraz niższym poziomie wyższego wykształcenia. Potem się dziwimy, że w zeszłym roku połowa Polaków nie miała w ręce ani jednej książki, ale za to przeciętnie przed telewizorem spędzamy 4 godziny i 20 minut dziennie.

Czwartek
Prezydent z Krakowa Andrzej Duda zaprzysiężony. W swoim expose zadeklarował gotowość „naprawy Rzeczypospolitej”. Na początek Panie Prezydencie proponuję naprawę powietrza w Małopolsce. Właśnie Sejm uchwalił ustawę antysmogową. Jeśli przyjmie ją Senat trafi do podpisu na biurko prezydenta RP. Panie Prezydencie, proszę ją podpisać lub w ramach swojej „dynamicznej prezydentury” nieco zmienić, ale niech szybko wejdzie w życie, bo… (tu strawestuję gwiazdę jednej z kampanii wyborczych): „Jak oddychać w Małopolsce, Panie Prezydencie? Jak oddychać?”.

Piątek
W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” szef sztabu wyborczego PiS Stanisław Karczewski zadeklarował, że „jeśli ktoś podpisze się pod programem PiS i będzie chciał go realizować, to z chęcią będziemy z nim współpracować. I to jest dobra zapowiedź otwarcia się PiS”. Zasłużona Nagroda Tygodnia dla PiS za śmiałe otwarcie się na… PiS.

No to miłego weekendu.