Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski komentuje wyniki wyborów. "Łukasz Gibała ma nad sobą szklany sufit"

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że wybory to bardziej emocje niż rozum. Często z resztą przychodzi nam potem tego gorzko żałować -mówi Jacek Majchrowski.
Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że wybory to bardziej emocje niż rozum. Często z resztą przychodzi nam potem tego gorzko żałować -mówi Jacek Majchrowski. Andrzej Banas
- Z tego co zobaczyliśmy po pierwszej turze wydaje mi się, że Łukasz Gibała ma nad sobą szklany sufit, bo krakowianie, jak wielokrotnie pokazali, nie akceptują stylu uprawiania polityki, który jest oparty na populizmie, krytyce, braku szacunku do kontrkandydatów, szukaniu wrogów, tropieniu spisków i na agresji, którą było słychać w jego wystąpieniu tuż po ogłoszeniu wyników - komentuje wyniki wyborów prezydenckich po pierwszej turze wciąż urzędujący prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Panie prezydencie, to pierwsze wybory prezydenckie w Krakowie od ponad 20 lat, w których nie oceniamy pana wyników. Jak pan ocenia wyniki po pierwszej turze?
Ten wynik pokazuje, jak potrafimy się zasugerować zamawianymi przez polityków sondażami. Łukasz Gibała nie pierwszy raz zrobił sam siebie liderem sondaży, ponieważ zaczął takie wyniki rozpowszechniać na długo przed rozpoczęciem kampanii wyborczej. Efekt był taki, że przede wszystkim media zaczęły go pokazywać w roli lidera, wielu krakowian w to uwierzyło i nikt tej pozycji nie podważał, co stało się trochę samospełniającą się przepowiednią w kolejnych sondażach. Zawsze powtarzałem jednak, że prawdziwą miarą poparcia jest nie deklaracja, tylko krzyżyk na karcie do głosowania. Bo ludzie często przed ankieterami ukrywają swoje prawdziwe poglądy. Dlatego jedną niespodzianką – dla mnie również - jest to, że Aleksander Miszalski zdecydowanie wyprzedził Łukasza Gibałę czego nie pokazał żaden sondaż, a drugą, że Łukasz Kmita ma w rzeczywistości znacznie wyższy wynik niż wynikało to z sondażu exit pool. Z tego co zobaczyliśmy po pierwszej turze wydaje mi się, że Łukasz Gibała ma nad sobą szklany sufit, bo krakowianie, jak wielokrotnie pokazali, nie akceptują stylu uprawiania polityki, który jest oparty na populizmie, krytyce, braku szacunku do kontrkandydatów, szukaniu wrogów, tropieniu spisków i na agresji, którą było słychać w jego wystąpieniu tuż po ogłoszeniu wyników.

Jak pan ocenia zaskakująco wysoki wynik Aleksandra Miszalskiego?
Wysoki wynik Aleksandra Miszalskiego to w dużej mierze zasługa wysokiego poparcia dla Koalicji Obywatelskiej, które nadal utrzymuje się po wyborach parlamentarnych i premia za zapowiedź współpracy z różnymi środowiskami, niekoniecznie związanymi z partiami politycznymi. Na drugim biegunie mamy Rafała Komarewicza, który wbrew wszelkiej logice postanowił grać solo jako Polska 2050 Szymona Hołowni, odrzucał wszystkie propozycje współpracy i poniósł bardzo dotkliwą klęskę, która przekreśliła jego ugrupowanie nie tylko w radzie miasta, ale może też zachwiać jego rozpoczynającą się właśnie karierą w Warszawie.

Wynik pana zastępcy Andrzeja Kuliga można uznać za sromotną porażkę?
Andrzej Kulig wystartował pozbawiony takiego wsparcia jak dwaj kandydaci, którzy przeszli do II tury, czyli nie miał ani zaplecza silnej partii politycznej ze swoimi działaczami i pieniędzmi. Nie miał także pieniędzy Łukasza Gibały, które kampanię wyborczą prowadzi bez przerwy od kilkunastu lat. Prowadził bardzo merytoryczną kampanię, udowadniając że doskonale zna miasto, stoi za nim doświadczenie i może pokazać efekty swojej pracy dla Krakowa. Na debatach merytorycznie deklasował konkurencję. Wszyscy zdajemy sobie jednak sprawę, że wybory to bardziej emocje niż rozum. Często z resztą przychodzi nam potem tego gorzko żałować.

Jak widzi pan przyszłość Krakowa po drugiej turze wyborów?

Chcę wierzyć, że Kraków będzie w dobrych rękach. Wszystko wskazuje na to, że KO będzie miała większość w radzie miasta. To ogromna odpowiedzialność i wyzwanie, bo wszystkie porażki zostaną w kolejnych wyborach dotkliwie wykorzystane i podwójnie policzone przez konkurencję. Do tej pory zawsze można było odpowiedzieć, że „wszystko jest winą Jacka Majchrowskiego”.

Wybory 2024 - kto prezydentem Krakowa I TURA

OFICJALNE WYNIKI w wyborach na prezydenta Krakowa

  1. 37.21%
  2. 26.79%
  3. 19.79%
  4. 7.18%
  5. 5.00%
  6. 3.07%
  7. 0.95%

Źródło: PKW

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski komentuje wyniki wyborów. "Łukasz Gibała ma nad sobą szklany sufit" - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski