Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myślenice. Pijani pacjenci na szpitalnym oddziale ratunkowym dają się we znaki personelowi i... sprzętowi

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Szpital powiatowy w Myślenicach
Szpital powiatowy w Myślenicach Katarzyna Hołuj
Dyrekcja myślenickiego szpitala alarmuje, że na szpitalny oddział ratunkowy coraz częściej trafiają pacjenci pod wpływem alkoholu, którzy niejednokrotnie okazują się agresywni. Zaledwie kilka dni temu jeden z takich pacjentów uszkodził cyfrowy aparat rentgenowski.

Jak mówi dyrektor szpitala powiatowego w Myślenicach Adam Styczeń, obserwuje się wzmożoną liczbę nietrzeźwych pacjentów trafiających na SOR.

Bywa, że pacjenci mają nawet ponad 3 promile. Ale to nie wszystko, bo coraz częściej spotykamy się z agresją ze strony tych pacjentów, a ostatnio jeden z nich podczas wykonywania mu badania uszkodził cyfrowy aparat powodując straty szacowane na blisko 30 tys. zł. Trudno nad tym przejść do porządku dziennego, bo nie po to kupujemy bardzo drogi sprzęt, aby potem był on niszczony przez pijanych pacjentów i nie mógł służyć tym, którzy czekają na badanie. Sprzęt owszem był ubezpieczony, ale gdybyśmy chcieli odzyskać odszkodowanie od sprawcy, to na szanse na to są znikome, jeśli nie zerowe. Kierując sprawę do sądu musimy się liczyć z tym, że jeśli ktoś pokryje koszty to będą to… podatnicy, czyli my wszyscy - mówi Adam Styczeń.

Od tygodnia mamy wstrzymane zabiegi wszczepiania endoprotez, bo nie możemy wykonać zdjęć RTG, które są nam do tego niezbędne. Aparat nadal nie działa i nie wiem co będzie w poniedziałek – dodaje dr Paweł Ślęczka, ordynator oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej.

Jak dodaje, choć zauważa patologię całej tej sytuacji, to wie też, że jako lekarz ma udzielić pomocy każdemu pacjentowi, także temu upojonemu alkoholem. Dlatego uważa, że potrzeba zdecydowanie bardziej nasilonych działań w kwestii profilaktyki i przeciwdziałania alkoholizmowi, zwłaszcza, że alkohol w Polsce jest relatywnie tani.

Skala nadużywania alkoholu szczególnie wśród osób młodych jest przerażająca – mówi lekarz.

Jeszcze innym aspektem całej sytuacji jest to, że personel może czuć się zagrożony i nieraz tak właśnie jest. Jedna z pielęgniarek z SOR (chce zachować anonimowość) mówi nam, że w niedawny długi weekend ok. 10 proc. wszystkich pacjentów na SOR stanowili pacjenci pod wpływem alkoholu.

Nie wszyscy są agresywni, ale tacy też są, zwłaszcza podczas nocnych dyżurów i szczególnie w weekendy. To zjawisko narasta, a my nie czujemy się bezpiecznie. Zdarzyło się, że pacjent zaatakował panią w rejestracji. Uszkodzony został monitor, bywało, że w powietrzu latały telefony. Czasem dochodzi do szarpanin pomiędzy personelem a pacjentami. Rzadziej dotyczy to lekarzy, częściej personelu z pierwszej linii, pielęgniarek i ratowników. Bywa, że konieczne jest wezwanie ochroniarza, a czasem takie zajście kończy się interwencją policji - mówi kobieta.

Policja potwierdza, że wezwania do przypadków zakłócania porządku w szpitalu zdarzają się nawet kilka razy w tygodniu.

Zdarza się też, że sprawa znajduje swój finał w sądzie. Dyrektor Styczeń mówi nam, że kilka tygodni temu zapadł wyrok skazujący w sprawie o znieważenie ratownika.

Wśród tych, którzy nietrzeźwi trafiają na SOR są także tacy, którzy są tu przywożeni regularnie. Rekordziści, jak mówi pielęgniarka, nawet trzy razy dziennie. - Przywożą ich karetki lub radiowozy – mówi.

Dyrektor dodaje: - Trzeba wiedzieć, że każdy taki pacjent, który do nas trafia przywieziony czy to karetką czy przez policję, a znajduje się pod wpływem alkoholu, przechodzi pełną diagnostyką nieraz włącznie z tomografią komputerową. To wynika często z urazów których doznają.

Pielęgniarka mówi nam jeszcze, że agresja to niejedyny problem. Tacy pacjenci, oprócz tego, że sieją postrach na SOR-ze, często także zwyczajnie nieprzyjemnie pachną, przez co inni pacjenci oczekujący na SOR zmuszeni są wychodzić na zewnątrz w poszukiwaniu świeżego powietrza.

Mieliśmy pacjenta, który celowo załatwił się na kozetkę na której siedział inny pacjent. Bywa też, że kiedy taki pacjent zostaje w szpitalu na obserwacji to zdarza mu się wychodzić do sklepu po… alkohol - mówi pielęgniarka.

Najczęściej fałszowane produkty spożywcze na świecie

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski