Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Toń chcą budować, a miasto - zachować tereny zielone

Piotr Drabik
Planowanie. Urzędnicy po raz kolejny przystępują do przyjęcia planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów wokół potoku Sudoł. Część mieszkańców osiedla nie zgadza się jednak na proponowane zmiany.

Spór toczy się wokół nowego planu zagospodarowania przestrzennego "Tonie - Łąki". Według projektu zaproponowanego przez miejskich planistów wszystkie grunty na mierzącym ponad 194 hektary obszarze wzdłuż potoku Sudoł zostaną oznaczone jako tereny zielone. Przyjęcie planu w takiej formie skutecznie zablokuje jednak wszelką zabudowę na tym terenie, a tego mieszkańcy osiedla boją się najbardziej.

Swoje obawy mieli okazję przedstawić miejskim urzędnikom podczas specjalnego spotkania w magistracie. - Moja działka jest w środku tego planu. Podłączyłem do niej już wszystkie instalacje, a i tak nie mogę otrzymać "wuzetki". Nie chcemy tego planu, przez niego stracimy szansę na zabudowanie działek - skarżył się jeden z mieszkańców Toń.

Pozostali uczestnicy spotkania nie kryli, że chcą zostawić swym dzieciom grunty pod zabudowę. - Średnie gospodarstwo w Toniach zajmuje półtora hektara, więc opłacalność upraw była tam bardzo niska. Tak powstały nieużytki, nazywane dziś łąkami - mówiła podczas spotkania mieszkanka osiedla Marta Bąbka.

Tych poglądów nie podzielają urzędnicy. - Większość terenów zdolnych do inwestycji w tej okolicy już zagospodarowano, a przecież nie możemy wszystkiego zabudować. Kraków jest położony w niecce i potrzebuje oddechu, jakim są Tonie Łąki czy Błonia - argumentowała Elżbieta Koterba, wiceprezydent Krakowa ds. rozwoju. W odpowiedzi usłyszała, że sąsiadująca z osiedlem Wielka Wieś jest zabudowana do samej granicy z Krakowem.

Podczas spotkania wielu mieszkańców przypominało też o planach utworzenia w Toniach parku rzecznego.

- Obecnie nie mamy takich zamiarów i - co za tym idzie - nie będzie również wykupu prywatnych gruntów przez miasto - wyjaśniła Elżbieta Koterba.

Ponadto podkreślała, że żaden plan miejscowy nie może być sprzeczny ze Studium zagospodarowania dla Krakowa. A w jego obecnej formie na obszarze Toń brak jest miejsca na działki budowlane. Urzędnicy miejscy nie wykluczają jednak pewnych ustępstw w tej kwestii.

- Najwcześniej na początku przyszłego roku planujemy zaktualizowanie studium. Do tego czasu czekamy na wnioski mieszkańców, którzy chcą zmienić status swoich działek - poinformowała wiceprezydent miasta Elżbieta Koterba.

Warto przypomnieć, że podczas ostatniej sesji radni miejscy skierowali uchwałę w sprawie planu "Tonie - Łąki" do kolejnego czytania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski