Spór toczy się wokół nowego planu zagospodarowania przestrzennego "Tonie - Łąki". Według projektu zaproponowanego przez miejskich planistów wszystkie grunty na mierzącym ponad 194 hektary obszarze wzdłuż potoku Sudoł zostaną oznaczone jako tereny zielone. Przyjęcie planu w takiej formie skutecznie zablokuje jednak wszelką zabudowę na tym terenie, a tego mieszkańcy osiedla boją się najbardziej.
Swoje obawy mieli okazję przedstawić miejskim urzędnikom podczas specjalnego spotkania w magistracie. - Moja działka jest w środku tego planu. Podłączyłem do niej już wszystkie instalacje, a i tak nie mogę otrzymać "wuzetki". Nie chcemy tego planu, przez niego stracimy szansę na zabudowanie działek - skarżył się jeden z mieszkańców Toń.
Pozostali uczestnicy spotkania nie kryli, że chcą zostawić swym dzieciom grunty pod zabudowę. - Średnie gospodarstwo w Toniach zajmuje półtora hektara, więc opłacalność upraw była tam bardzo niska. Tak powstały nieużytki, nazywane dziś łąkami - mówiła podczas spotkania mieszkanka osiedla Marta Bąbka.
Tych poglądów nie podzielają urzędnicy. - Większość terenów zdolnych do inwestycji w tej okolicy już zagospodarowano, a przecież nie możemy wszystkiego zabudować. Kraków jest położony w niecce i potrzebuje oddechu, jakim są Tonie Łąki czy Błonia - argumentowała Elżbieta Koterba, wiceprezydent Krakowa ds. rozwoju. W odpowiedzi usłyszała, że sąsiadująca z osiedlem Wielka Wieś jest zabudowana do samej granicy z Krakowem.
Podczas spotkania wielu mieszkańców przypominało też o planach utworzenia w Toniach parku rzecznego.
- Obecnie nie mamy takich zamiarów i - co za tym idzie - nie będzie również wykupu prywatnych gruntów przez miasto - wyjaśniła Elżbieta Koterba.
Ponadto podkreślała, że żaden plan miejscowy nie może być sprzeczny ze Studium zagospodarowania dla Krakowa. A w jego obecnej formie na obszarze Toń brak jest miejsca na działki budowlane. Urzędnicy miejscy nie wykluczają jednak pewnych ustępstw w tej kwestii.
- Najwcześniej na początku przyszłego roku planujemy zaktualizowanie studium. Do tego czasu czekamy na wnioski mieszkańców, którzy chcą zmienić status swoich działek - poinformowała wiceprezydent miasta Elżbieta Koterba.
Warto przypomnieć, że podczas ostatniej sesji radni miejscy skierowali uchwałę w sprawie planu "Tonie - Łąki" do kolejnego czytania.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?