Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miechów. Są pieniądze na inwestycje - brak ludzi

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Firmom budowlanym brakuje ludzi do pracy
Firmom budowlanym brakuje ludzi do pracy Aleksander Gąciarz
Gminom coraz trudniej znaleźć firmy do prac budowlanych. Chętni, albo się nie zgłaszają do przetargów, albo oferują zbyt wysokie ceny.

Ostatnio przekonali się o tym w Miechowie. Gmina ogłosiła duży przetarg na „poprawę efektywności energetycznej” pięciu obiektów. Zadanie ma być wykonane z udziałem środków unijnych, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego (tzw. program głębokiej termo-modernizacji). Tymczasem podczas procedury przetargowej zgłosiła się tylko jedna firma, która podjęła się wykonania docieplenia i instalacji elektrycznej Ośrodka Zdrowia w Nasiechowicach. - To najmniejsze z pięciu zadań, które były objęte przetargiem - przyznaje burmistrz Dariusz Marczewski i dodaje, że pozytywem jest to, że akurat inwestycja w Nasiechowicach była jedyną, planowaną jeszcze na ten rok.

Poza tym jedyny wykonawca, który złożył ofertę, zmieścił się w kwocie określonej przez gminę w kosztorysie inwestorskim (zaoferował kwotę niespełna 210 tys. zł). - W tej sytuacji przetarg w części dotyczącej obiektu w Nasiechowicach zostanie prawdopodobnie rozstrzygnięty - mówi burmistrz Marczewski.

W przypadku czterech pozostałych zadań, których koszty są znacznie wyższe, chętnych nie było. A dotyczą one takich obiektów jak Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Miechowie, budynek klubowy Pogoni oraz szkoły podstawowe w Jaksicach i Pojałowicach. Ich termomo-dernizacja jest planowana na rok następny, a przetarg trzeba będzie ogłosić jeszcze raz. - Liczymy, że powtórzona procedura pozwoli na wyłonienie wykonawców. Pierwsze ogłoszenie wypadło w okresie wakacyjnym, co mogło mieć wpływ na mniejsze zainteresowanie oferentów - tłumaczy burmistrz.

Podobnych przypadków jest coraz więcej. Jak informowaliśmy, gmina Koniusza już trzy razy ogłaszała procedurę na termomodernizację Zespołu Szkół w Biórkowie Wielkim. Do powtórek przetargowych była też zmuszona gmina Charsznica. Dotyczyło to budowy przedszkola oraz przebudowy Ośrodka Zdrowia w Tczycy. Oferentów nie ma, a jak są, proponują ceny znacznie wyższe niż zakładał inwestor. - W przypadku Tczycy w drugim przetargu znaleźliśmy wykonawcę tylko dlatego, że wydłużyliśmy termin wykonania zadania - mówi wójt Jan Żebrak. W przypadku przedszkola z kolei wykonawca się znalazł, gdy zadanie podzielono na mniejsze elementy. - Firmy trudniące się docieplaniem, mają mnóstwo zleceń i duże problemy ze znalezieniem pracowników - mówi nam osoba z branży budowlanej. - Poza tym na naszym terenie stosunkowo mało jest firm na tyle dużych, by startować w przetargach. To wiąże się z prowadzenie bardzo szczegółowej dokumentacji. Wolą docieplać domy prywatne - dodaje.

Wójt Żebrak tłumaczy z kolei, że trudności ze znalezieniem wykonawców mogą być efektem uruchomienia dużych funduszy unijnych. - Przez ostatnie dwa lata te środki były uśpione. Teraz ogłaszane są wyniki naborów i bardzo wiele gmin ogłasza przetargi -mówi.

Zobacz także: Woda może być zdradliwa. Oto dziesięć
zasad bezpiecznych kąpieli na wakacjach

Źródło:Agencja TVN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski