FLESZ - Jak spalić świąteczne kalorie?
W Miechowie istnieją przyszkolne sale gimnastyczne, ale żadna z nich nie jest obiektem, który pozwalałby na rozgrywanie oficjalnych zawodów sportowych w piłce ręcznej czy futsalu. Aby tak było, boisko na obiekcie musi posiadać wymiary 20 na 40 metrów. Takiej hali w mieście nie ma i być może jest to jedna z przyczyn tego, że Miechów nie doczekał się dotąd ligowych rozgrywek w grach zespołowych innych niż piłka nożna.
- Naszym założeniem jest to, by nowa hala spełniała wszystkie niezbędne wymogi - mówi Jerzy Pułka dyrektor Samorządowego Zespołu Edukacji w Miechowie.
Jak już informowaliśmy, nowy obiekt ma powstać w sąsiedztwie Szkoły Podstawowej nr 1. Jej uczniowie mają do dyspozycji tylko małą i niską salkę, na której linie boiska do siatkówki poprowadzone są tuż przy ścianach. - Dla naszej szkoły to jest priorytetowa sprawa. Gdy na powrót staliśmy się szkołą ośmioklasową, nasza sala gimnastyczna już zupełnie się nie sprawdza. O ile z młodszymi uczniami jeszcze można poprowadzić zajęcia, to dla najstarszych jest po prostu za mała - tłumaczyła niedawno na naszych łamach dyrektor szkoły Anna Gawin.
Aby hala przy „jedynce” mogła powstać, istniejącą salkę trzeba będzie wyburzyć. Obiekt zajmie też część przyszkolnego boiska o asfaltowej nawierzchni. - Hala nie będzie się bezpośrednio łączyła z budynkiem szkoły, ale będzie z nim połączona. Czy ten łącznik zostanie poprowadzony górą, czy może ziemią, okaże się na etapie projektowania - tłumaczy dyrektor Pułka.
Burmistrz Miechowa Dariusz Marczewski uważa, że hala sportowa powinna być częścią innego obiektu i dlatego wybór padł na szkołę. To ma pozwolić nie tylko na jej lepsze wykorzystanie, ale też ułatwi administrowanie obiektem i jego zabezpieczenie. Dodatkowym atutem jest bliskość krytej pływalni, boiska Liceum Ogólnokształcącego oraz orlika. Gdy na swoim profilu facebookowym burmistrz poinformował o głoszeniu przetargu na dokumentację hali, spotkało się to ze sporym odzewem.
- Wyczekiwana od pokoleń - napisała Aleksandra Żak. - Super, kiedy realizacja - spytała inna z internautek. - Jesteśmy na początku drogi, ale cel jest wytyczony - przekonuje burmistrz Marczewski i dodaje, że o środki na budowę zamierza się ubiegać w ramach kolejnego rozdania pieniędzy z unijnego budżetu tj. po 2022 roku.
Paweł Dunal, lokalny propagator sportu, prezes Stowarzyszenia „Trzy Dwa Jeden” jest przekonany, że tego typu obiekt jest w Miechowie potrzebny.
- Niejednokrotnie słyszałem opinie, że można by w Miechowie zorganizować jakieś poważne zawody sportowe, ale nie ma do tego odpowiedniego miejsca. Na pewno hala dałaby też możliwość rozwoju dyscyplin innych niż piłka nożna – uważa.
Podobnego zdania jest inny z miechowskich popularyzatorów sportu Eugeniusz Poręba.
- Taka hala jest bardzo potrzebna. Najlepiej świadczy o tym fakt, że wiele osób z Miechowa jeździ i wynajmuje hale w Słomnikach czy Charsznicy. Warunek jest jednak jeden – to musi być hala pełnowymiarowa, a nie kolejna szkolna sala gimnastyczna. Taka nie spełniłaby swojego zadania, a tylko zablokowałaby na lata możliwość budowy obiektu z prawdziwego zdarzenia - przekonuje.
- Boczkowice. Przydrożna kapliczka z początku XVII wieku została odnowiona
- Mieszkańcy Czapel Małych skarżą się na zalewanie posesji
- Powiat miechowski. Drogowcy finiszują z tegorocznymi inwestycjami
- Gołcza wysoko w rankingu Rzeczpospolitej
- Dramatyczne nagrania wypadków z kamerek samochodowych
- Na tę drogę kierowcy czekają od lat! Budowa S7 na północ od Krakowa idzie pełną parą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?