Andrzej Dziurzyński FOT. ARCHIWUM ROZMÓWCY
- Proponowane zmiany w prawie ograniczają wolność obywateli?
- Prezydencki projekt zmian to zamach na podstawowe swobody obywatelskie, dlatego mamy nadzieję, że na najbliższym posiedzeniu Senat go odrzuci lub wprowadzi poprawki. Współcześnie wolność zgromadzeń to jeden z najbardziej elementarnych standardów demokracji, dlatego nie możemy pozostać obojętni wobec tego, co jest planowane.
- Które propozycje nowelizacji budzą największe obawy?
- Dziś mamy możliwość zgłoszenia zgromadzenia nawet na trzy dni przed jego datą. Nowelizacja nakłada obowiązek zgłaszania na 6 dni. Uniemożliwi to organizowanie zgromadzeń będących reakcją na sprawy bieżące. Wystarczy sobie przypomnieć niedawne demonstracje przeciwko ACTA. Istnieje obawa, że po 6 dniach reakcja będzie spóźniona, sama demonstracja stanie się bezprzedmiotowa, a jej wydźwięk niewystarczający.
Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE zwraca także uwagę na zapis obciążający przewodniczącego zgromadzenia odpowiedzialnością za szkody wywołane w trakcie zgromadzenia przez jego uczestników (grzywna do 7 tys. zł - przyp. red). To szczególnie niebezpieczna zmiana, gdyż w przypadku dużych zgromadzeń przewodniczący nie jest przecież w stanie odpowiadać za zachowanie wszystkich uczestników. Tym bardziej że w przypadku każdego protestu pojawia się możliwość wystąpienia prowokacji. To nic innego, jak szukanie kozła ofiarnego, a przecież egzekwowaniem prawa zajmują się odpowiednie organy, jak policja.
- Gdyby wprowadzono proponowane zmiany, niektóre zgromadzenia mogłyby w ogóle się nie odbyć.
- I tu pojawia się kolejny problem. Dając urzędnikom możliwość zakazania zgromadzenia, które zostanie zgłoszone w tym samym miejscu i czasie co inne zgromadzenie, dajemy zielone światło do nadużyć. W razie zgłoszenia zgromadzenia nieprzychylnego i przychylnego władzom, istnieje niebezpieczeństwo zakazania tego pierwszego.
- Wiele osób wyjdzie dziś na ulice?
- W samym Krakowie liczymy na udział kilkuset osób. W internecie już niemal 8 tysięcy ludzi podpisało się pod protestem przeciwko nowelizacji. Mamy nadzieję, że ten skandaliczny projekt nie wejdzie w życie, gdyż niechybnie budzi on skojarzenia z poprzednim ustrojem.
Rozmawi ał MARCIN WARSZAWSKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?