Krakowianie dziś, jak co roku w Wielką Sobotę, będą w kościołach nie tylko święcić pokarmy, ale też odwiedzać Groby Pańskie. Znajdą w nich wiele szczególnych, a nawet wstrząsających podpowiedzi do refleksji przed wystawionym Najświętszym Sakramentem.
Głównym elementem tegorocznego Grobu Pańskiego w Uniwersyteckiej Kolegiacie Św. Anny jest pięciometrowa rzeźba, która u podstaw została obsypana ziemią. Przedstawia wysokie i spróchniałe drzewo rozdarte na pół. Z niego zaś wyrasta nowa, żywa gałązka oliwna. Ponadto z ziemi „wyrastają” żonkile. Na gałązkę oliwną, podobnie jak na monstrancję z Najświętszym Sakramentem, pada światło.
- To symbol dający nadzieję na pokonanie życiowych przeciwności, z którymi zmaga się każdy z __nas - wyjaśnia znaczenie całej aranżacji Joanna Januszkiewicz-Węcławowicz.
Krakowska rzeźbiarka od pięciu lat przygotowuje Groby Pańskie w tym kościele. Prace rozpoczyna już jesienią rok wcześniej. Artystka dba o to, żeby za każdym razem wystrój Grobu Pańskiego był zupełnie inny. - Nie mieszam się w politykę. Stawiam na uniwersalne, ludzkie wartości - podkreśla.
Zmusza do myślenia
W Wielki Czwartek został zaprezentowany Grób Pański w krypcie kościoła ojców pijarów, który powstał zgodnie ze zwycięskim projektem z konkursu. I już zdążył wzbudzić duże emocje, pod publikacjami na jego temat w internecie można przeczytać skrajnie różne opinie. Jedni go chwalą, innych przejmuje, szokuje, są nawet głosy o taniej sensacji. Krypta u pijarów zamieniła się bowiem w tym roku - za sprawą wizji 21-letniego krakowianina Jakuba Zawadzińskiego - w otchłań morza, w której unoszą się i opadają na dno ciała uchodźców.
Ginących imigrantów symbolizują ubrania, uformowane jakby skrywały ciała, ponadto rozrzucone lub zawieszone w przestrzeni (na metalowych linkach) przedmioty: książka, okulary, lalki, misie, torebka na paszport, okulary, ikona, grzebień, mapy... Jeszcze zanim zejdziemy schodami na dno krypty, spotykamy pierwszy wprowadzający do całej instalacji element. To też przedstawione symbolicznie, poprzez dziecięce ubranko, ciałko chłopczyka, wyrzucone na brzeg. - Zainspirowałem się tym słynnym, poruszającym __zdjęciem, które obiegło cały świat, znalazłem takie samo ubranko - opowiada Jakub Zawadziński. - Tu jesteśmy na __brzegu morza, tej otchłani - dodaje.
Autor - jak tłumaczy - chciał poprzez swoją instalację upamiętnić uchodźców z Bliskiego Wschodu, szczególnie tych, którzy utonęli podczas przeprawiania się zatłoczonymi łodziami. - Tak naprawdę rejon Morza Śródziemnego, gdzie przeprawiają się oni do Włoch czy do Grecji, to teraz jeden wielki cmentarz ludzi bez imion, bez tożsamości, którzy na zawsze pozostaną w głębinach - podsumowywał w rozmowie z „Dziennikiem” Jakub Zawadziński.
Krakowianin zastrzega, że odcina się od polityki i jego Grób Pański nie miał mieć wymowy politycznej. - Chodziło mi o __problem społeczny. To mój niemy krzyk artystyczny: ludzie giną! - mówił nam 21-latek. - Wiem, że wszyscy mają w sercu pytania związane z kwestią uchodźców. Chciałem pomóc w ich przemyśleniu, refleksji na ten temat przy __Najświętszym Sakramencie.
Męczennicy z Peru
W Grobie Pańskim w kościele franciszkanów znajdziemy z kolei nawiązanie do tematyki męki. - Po pierwsze oczywiście Męki Chrystusa, ale też męki najmłodszych polskich błogosławionych męczenników z naszego franciszkańskiego zakonu: ojca Michała Tomaszka i o. Zbigniewa Strzałkowskiego, którzy zostali zamordowani w Peru w __1991 roku - mówi franciszkanin o. Łukasz Brachaczek.
Przed tym grobem można się pomodlić w kaplicy Męki Pańskiej. W ołtarzu są na stałe relikwie błogosławionych męczenników. Teraz umieszczono tu, na tle białej tkaniny, krzyż - kopię tego, który znajdował się na miejscu męczeństwa braci, w Pariacoto w Peru. Na nim widnieją napisy: padre Miguel i padre Zbigniew, a także „Paz y bien”, czyli franciszkańskie zawołanie „Pokój i dobro”. - Dlatego na __białym tle, bo jest to zwycięstwo - podkreśla o. Brachaczek. - _My cierpimy z różnych powodów każdego dnia, zazwyczaj w szarości, smutku, boleści. Ale dla katolika tajemnica Męki i Zmartwychwstania Chrystusa pokazuje, że przez męczeństwo idziemy do zmartwychwstania, czyli do życia wiecznego. _Drogę przez śmierć do nowego życia z Chrystusem symbolizują schody - pokryte wiosenną zieloną trawą, także z kwiatami.
Stały Grób w sanktuarium
Szczególny wystrój Groby Pańskie mają również w krakowskich świątyniach z dala od centrum miasta. W Sanktuarium Jana Pawła II na Białych Morzach w Łagiewnikach w tym roku wierni po raz pierwszy mogą oglądać stały Grób Pański.
- Urządzony w jednej z trzech kaplic za __prezbiterium, będzie dostępny dla pielgrzymów przez cały rok - opowiada Piotr Sionko, rzecznik Sanktuarium JPII. Te trzy kaplice zostały ufundowane przez Komisariat Ziemi Świętej (czyli prowincję ojców Franciszkanów w Jerozolimie) i mają symbolizować trzy miejsca związane z życiem Chrystusa - Betlejem, Nazaret i Golgotę. W tej ostatniej, w skromnym, wykutym w kamieniu grobowcu znajduje się figura Jezusa. - W grób wmurowany jest również kamień z Ziemi Świętej - wskazuje Piotr Sionko.
Do refleksji nad losem chrześcijan na świecie zachęca Grób Pański w kościele Arka Pana w Bieńczycach. Poza tradycyjną grotą grobu, znajdziemy tu również tablice z nazwami krajów, gdzie wyznawcy Chrystusa są prześladowani za wiarę. Obok zdjęć prześladowanych oraz drewnianego krzyża umieszczono cytat z Ewangelii według św. Jana: „jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować”. Za aranżację Grobu Pańskiego nowohuckim kościele odpowiadają, jak co roku, zakonnice ze Wspólnoty Sióstr Służebniczek Dębickich.
WIDEO: Jak pozbyć się resztek po świętach?
Autor: Kocham Gotować, x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
