Młodzi samobójcy. Dzieci przegrywają pojedynki z życiem
Statystyki gromadzone przez Eurostat pokazują, że pod względem liczby samobójstw dzieci - zakończonych zgonem - nasz kraj zajmuje niechlubne miejsce w ścisłej czołówce Europy. Szacuje się, że nad Wisłą na zaburzenia psychiczne cierpi 600 tys. nastolatków. Co roku około setki skutecznie odbiera sobie życie, kolejne kilkaset trafia na oddziały psychiatryczne po próbach samobójczych.
Motywy, które decydują o tym, że dziecko decyduje się stanąć na dachu wysokiego budynku czy sięgnąć po tabletki są zawsze złożone. Podobno o skłonnościach do tego rodzaju zachowań mogą decydować geny. Do samobójstw prowadzi zaostrzona depresja, anoreksja, zawód miłosny, przemoc w rodzinie czy prześladowania ze strony rówieśników. Kropla, która przelewa czarę goryczy często jest jednak podobna - przekonanie, że w nierównym starciu z życiem jest się pozostawionym samemu sobie.
Doświadczenie psychiatrów pokazuje, że duża część nastolatków, zanim podejmie próby samobójcze, bezskutecznie szuka pomocy dorosłych. Wielu tragedii udałoby się więc uniknąć, gdyby niepokojące sygnały zostały rozpoznane odpowiednie wcześnie.
Nie ulega wątpliwości, że system wsparcia mierzących się z kryzysem najmłodszych wymaga gruntownej reformy. Resort zdrowia problem dostrzega i zapowiada szereg zmian. Ich podstawą mają stać się m.in. doskonale wykształceni specjaliści, zapewniający pomoc środowiskową.
Pozostaje liczyć, że gotowe pomysły doczekają się szybkiego wdrożenia. I to zanim w klasyfikacji przyczyn zgonów wśród dzieci i młodzieży samobójstwa wyprzedzą wypadki drogowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?