Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia kontra Widzew Łódź. "Pasy" muszą przerwać zaklęty krąg remisów

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
W jesieni Widzew pokonał Cracovię 2:0
W jesieni Widzew pokonał Cracovię 2:0 Krzysztof Szymczak
Cracovia w sobotę o godz. 12.30 podejmuje Widzew Łódź w ramach 25. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. „Pasy” są na 14. miejscu w tabeli, mając w dorobku 27 punktów, a Widzew jest 10. z 31 punktami.

Powroty do gry

- Sytuacja kadrowa poprawiła się, wszyscy są gotowi do gry – mówi trener Cracovii Jacek Zieliński. - Po pauzie za kartki wracają Paweł Jaroszyński i Jani Atanasov, a po urazie Benjamina Kallmana nie ma śladu. Jesteśmy w komplecie.

To niezwykle ważne spotkanie dla krakowian, ich przewaga nad strefą spadkową czyli Puszczą Niepołomice i Koroną Kielce wynosi ledwie cztery punkty. W tej kolejce rywale stoją przed bardzo trudnymi zadaniami – niepołomiczanie grają we Wrocławiu ze Śląskiem, Korona jedzie do Szczecina na mecz z Pogonią. W razie wygranej „Pasów” i spodziewanych porażek wyżej wymienionych drużyn podopieczni trenera Jacka Zielińskiego mogą złapać oddech, oddalić się na 7 punktów od tego duetu.

- Zdajemy sobie sprawę, w jakiej jesteśmy sytuacji – mówi trener Cracovii. - Rozmawiamy o tym na odprawach, nie jest tak, że to do nas nie dociera. W tej kolejce zwracamy uwagę na siebie, musimy zagrać dla siebie. Nie będziemy się zajmować konkurencją. Mamy wszystko w swoich rękach i nogach.

- Nie odczuwamy jeszcze większej presji – mówi bramkarz Cracovii Sebastian Madejski. - Brakowało nam kropki nad i w meczu z Koroną, pokażemy teraz, na co nas stać.

„Pasy” wiosną grają nieźle, ale bojaźń np. przy wyniku 1:0 jest spora. Czy szkoleniowiec musi bardziej popracować nad sferą mentalną zespołu?

- Praca opiera się na indywidualnych rozmowach - mówi szkoleniowiec „Pasów”. - Rzeczywiście, brakuje nam kropki nad i, w Kielcach mogliśmy zamknąć mecz do przerwy. Podobnie można było zamknąć mecz z Wartą. Tergo nie robimy i potem wkrada się nerwowość. Mecz w Kielcach wymknął się nam spod kontroli na 10 minut i przywieźliśmy tylko punkt. Pracujemy nad tym, a mam nadzieję, że w sobotę będą tego efekty.

Wygrana potrzebna od zaraz

Cracovia musi się obudzić i wreszcie wygrać! W ostatnich piętnastu spotkaniach zanotowała tylko dwa zwycięstwa. Fani mają dość remisów, bo „Pasy” bardzo często dzielą się z rywalami punktami – to drugie miejsce w tej klasyfikacji po Piaście Gliwice, ex aequo z Ruchem Chorzów.

Szkoleniowiec będzie miał teraz znacznie większe pole manewru jeśli chodzi o środek pola i lewe wahadło.

- Jest „zagwozdka” nie tylko na tej pozycji, ale na wielu – mówi Zieliński. - Są dobrze obsadzone, jest zdrowa rywalizacja. Zarys składu na sobotę mam, ale mamy jeszcze piątkowy trening. Spokojnie podchodzimy do tego, wyjdzie najsilniejszy skład.

Widzew ostatnio zaimponował, wygrywając z Legią Warszawa 1:0. Pierwszy raz od 24 lat.

- Wtedy już był trener Myśliwiec, ale nie miał jeszcze takiego wpływu na zespół jak teraz – analizuje szkoleniowiec „Pasów”. - Byłem na meczu Widzewa z Legią, przyglądałem się z bliska grze. Widzew to firma, dobre miejsce, by grać w piłkę. Na pewno ostatnie zwycięstwo go podbuduje, ale my u siebie nie chcemy rywalowi ułatwiać zadania.

Prestiżowy mecz dla prezesa Cracovii

Z pewnością dla prezesa Cracovii Mateusza Dróżdża będzie to bardzo prestiżowy mecz. Poprzednio był bowiem sternikiem łódzkiego klubu.

- Dla prezesa jest to prestiżowy mecz, ale tak naprawdę dla nas i zrobimy wszystko, by po meczu prezes był zadowolony – zapewnia Zieliński.

Jesienią Widzew ograł Cracovię 2:0 i była to pierwsza porażka „Pasów” w sezonie.

- Ten mecz był już dawno temu – mówi Zieliński. - Nie wiem, czy jest sens głębszej analizy. Wtedy Widzew był mocno zmotywowany, zagrał bardzo agresywnie, zmusił nas do błędów. Porażka oczywiście nie przynosi chwały, ale mimo wszystko był to bardzo wyrównany mecz. Pawłowski strzelił gola głową, a my mieliśmy swoje sytuacje, jak choćby strzał Ghity w poprzeczkę. W końcówce straciliśmy gola po samobójczym strzale, bo się odkryliśmy.

Na kogo ze strony widzewiaków będzie musiał uważać szczególnie bramkarz Cracovii.

- Przede wszystkim na Pawłowskiego – mówi Madejski. - Wiemy dobrze, że ma opracowane stałe fragmenty gry, że bardo dobrze uderza. Na niego trzeba będzie zwrócić największą uwagę. Nie dawać mu żadnych możliwości, by pokazał swoje atuty.

Po meczu z Widzewem nastąpi dwutygodniowa przerwa na potrzeby reprezentacji. Cracovia będzie miała wolne od jakichkolwiek meczów.

- Nie planujemy meczu kontrolnego, bo nie będzie ludzi – oznajmia Zieliński. - Piłkarze pojadą na zgrupowania reprezentacji, juniorzy będą mieli swoje spotkanie w CLJ, a mamy zamiar dać do tej drużyny kilku juniorów, zostanie nam więc 12 – 13 piłkarzy. Będziemy chcieli potrenować, przeprowadzić spokojnie mikrocykl, bo nie zawsze jest na to czas, potrenować mocniej w mniejszej liczbie, ale formacjami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia kontra Widzew Łódź. "Pasy" muszą przerwać zaklęty krąg remisów - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski